Podium dziś było piękne. Wszystko dzisiaj było
piękne. To, że Vettela na nim nie było też było piękne. W sumie
Red Bull sam był sobie winien – mogli go trzymać na torze jeszcze
dłużej, zamiast nakazać zjazd do boxu po nowe opony. Wtedy
wyprzedziłoby go może z pół stawki, a tak to tylko ¼... Jeżeli
ktokolwiek dziwi się niechęci Baby do tego zawodnika to wystarczyło
posłuchać jak Vettel narzekał na Mercedesy zanim jeszcze zaczął
się wyścig.
Jeżeli Herr Vettel coś panu nie pasuje, to Baba
proponuje Red Bullowi, aby wybudował dla Sebastiana jego własny
tor. Tam będzie mógł rozstawiać ludzi po kątach. Baba ma dziwne
przeczucie, że po GP Sebastian zwali winę za swoje 4 miejsce na
opony. Albo na Webbera, który mu nie pomagał. Albo na Rumcajsa i
Misia Uszatka... Na kogoś trzeba, prawda? Baba z góry przeprasza
fanów Niemca za prezentowanie tak niesportowej postawy w związku z
Vettelem, ale... hymm gdzieś trzeba wylać swe żale ;) Ale do rzeczy. Na najwyższym schodku podium znalazł
się Fernando Alonso. Hiszpanie oszaleli, publiczność wariowała,
Fernando dostał flagę! Ah co to był za doping ;)
www.oddjack.com |
/l2.yimg.com |
Jednak Ferrari miało dzisiaj jeszcze więcej okazji do
radości. Fantastyczny wyścig pojechał Felipe Massa. Tutaj Baba
pozwoli sobie na osobisty wtręt – ma bowiem nadzieję, że
wszyscy, którzy w zeszłym sezonie wróżyli Massie szybki wyjazd z
ekipy z Maranello mogą teraz gryźć żwir z pobocza. Baba pozdrawia
i dziękuje za uwagę – koniec osobistego wtrętu. Gwiazdą był
też niewątpliwie Felipinio I jego pulchniutki, czekoladowy paluszek
uniesiony w górę – Baba kocha tego dzieciaka!
/i1.r7.com |
Młodemu Massie towarzyszyła oczywiście jego mama –
Rafaella. Fernando także miał towarzystwo – jak to zaznaczył ze
smutkiem w głosie pan Andrzej “realizator przetrzymał nas do
końca wyścigu i dopiero teraz pokazuje nam tą młodą damę –
Dashę Kapustinę”. Oj, jaka szkoda... Nie o to chodzi, że Baba
jest jakoś bardzo do Dashy uprzedzona. Bardziej chodzi o to, że
padok i relacja z GP to NIE jest program, w którym pokazuje się
dziewczyny formułowców. I o ile pokazywanie pani Massy wraz z
synkiem było słodkie i milutkie (btw – dlaczego panowie
komentatorzy do nich nie podeszli z takim entuzjazmem jak do
Rosjanki???) o tyle naprawdę Baby nie interesuje powabna Dasha, a
już na pewno nie wyczekuje na nią z utęsknieniem jak komentatorzy.
Co oczywiście nie oznacza, że panna Kapustina prywatnie nie jest
uroczą osoba.
Kończąc narzekanie Baba, a nie! Kurka, wodna,
wszystkie opony Pirelli, lody Icemana, psie Lewisa H, ale żeby
zakończyć transmisję PRZED wręczeniem pucharu Massie?! Wiadoma
stacjo na P! WSTYD, WSTYD, WSTYD! Realizator – może mniej kobiet,
a więcej kierowców. Wtedy jakimś cudem można by było zobaczyć
wręczenie wszystkich trofeów, o oblewaniu się szampanem na podium
nawet nie wspominając. POTWARZ kompletna...
Panowie Andrzej i Grzegorz to ogólnie mieli dzisiaj
ciekawy dzień. ZNOWU... Grzegorz znowu na siłę przemycał wątki z
Moto GP, chyba zapominając, że oglądamy F1. Jenson Button nam się
wyskrobał... Baba nie chce wiedzieć o co chodziło. Małym
bohaterem – dosłownie i w przenośni został Esteban Gutierrez, z
sympatią do którego zdradził nam się pan Andrzej. Owszem,
Meksykanin jechał dzisiaj wspaniały wyścig, był nawet przez
chwilkę liderem, a w konsekwencji wylądował na 11 miejscu. Mówcie
Kochani co chcecie, ale Babie po usłyszeniu sformułowania „Mały
Bohater” w głowie zabrzmiała ta oto piosenka:
Tak dobrze jak zawodnik Saubera niestety nie poradzili
sobie kierowcy McLarena i Mercedesa. Chyba wszyscy, nie licząc
Sergio Pereza mieli dzisiaj jakieś kłopoty. Hamilton nawet stał
się kierowcą dublowanym. W studio panowie nie mogli w to uwierzyć.
Baba przyzna się, że też miała z tym kłopoty. Hamilton to w
końcu... ten... no.. Ikona ;)
Wróćmy jeszcze na chwilkę do Felipe Massy i bardzo
dziwnego traktowania go przez zespół... po jednym z udanych
manewrów (chodziło chyb o wyprzedzanie Vettela) inżynier
Brazylijczyka znowu zwrócił się do niego jak do swojego pieska,
który nauczył się nowej sztuczki... Czy Baba musi przypominać,
ile Massa ma lat? To chyba mężczyzna, jeden z najlepszych
zawodników tej dyscypliny, a nie jakiś chłopiec, który ledwo co
dorwał się do gokarta... Chociaż z drugiej strony na każdego
działa inny rodzaj motywowania. Aaa! Baba byłaby zapomniała!
Dzisiejsza gorąca linia Fernando i Felipe w Pokoju Vipów :D I ten
ton, kiedy pan Andrzej oznajmił „Markiz dzwoni'. Ten tekst chyba
na zawsze wejdzie do kanonu Baby, gdy będzie przekazywać rodzince
telefon od kogoś ważnego ;)
s1.reutersmedia.net |
My tu gadu-gadu – o Ferrari i ważnych telefonach „od
markiza”, o Dashy Kapustinie, ikonicznosci Lewisa Hamiltona, a
wszyscy, dosłownie WSZYSCY zapominają, że Iceman ma kompleksy! Tak
drodzy państwo... Kimi R potrzebuje wizyty u psychoanalityka. Ciągle
to drugie miejsce! Jak on sobie z tym poradzi... Baba pije tutaj
oczywiscie do żarcików naszych uroczych panów ze studia. Chociaż
nawiasem mówiąc... wyobrażacie sobie, jak mogłaby wyglądać taka
wizyta?
Psychoanalityk: Witam pana,
panie Raikkonen. Jest pan drugi, jeżeli dobrze rozumiem. Niech pan
sobie zwizualizuje tą cyfrę. Dwa... i tu wcale nie chodzi o
podwójnego shota, czy lody z podwójną polewą. Po prostu dwa!
Kimi: Eee... taaa.... i?
Zostaw mnie w spokoju człowieku... wiem, co robię...
images.mid-day.com |
Dobra... kochani... robi się dziwnie, żeby nie było
gorzej... oto tabela ;)
GP Hiszpanii na torze Catalunya:
Kwalifikacje:
1 | Nico Rosberg | Mercedes |
2 | Lewis Hamilton | Mercedes |
3 | Sebastian Vettel | Red Bull Racing-Renault |
4 | Kimi Räikkönen | Lotus-Renault |
5 | Fernando Alonso | Ferrari |
Wyścig:
1 | Fernando Alonso | Ferrari | 25 | |
2 | Kimi Räikkönen | Lotus-Renault | 18 | |
3 | Felipe Massa | Ferrari | 15 | |
4 | Sebastian Vettel | Red Bull Racing-Renault | 12 | |
5 | Mark Webber | Red Bull Racing-Renault | 10 | |
6 | Nico Rosberg | Mercedes | 8 | |
7 | Paul di Resta | Force India-Mercedes | 6 | |
8 | Jenson Button | McLaren-Mercedes | 4 | |
9 | Sergio Perez | McLaren-Mercedes | 2 | |
10 | Daniel Ricciardo | STR-Ferrari | 1 |
Klasyfikacja generalna
kierowca:
1 | Sebastian Vettel | Red Bull Racing-Renault | 89 |
2 | Kimi Räikkönen | Lotus-Renault | 85 |
3 | Fernando Alonso | Ferrari | 72 |
4 | Lewis Hamilton | Mercedes | 50 |
5 | Felipe Massa | Ferrari | 45 |
6 | Mark Webber | Red Bull Racing-Renault | 42 |
7 | Romain Grosjean | Lotus-Renault | 26 |
8 | Paul di Resta | Force India-Mercedes | 26 |
9 | Nico Rosberg | Mercedes | 22 |
10 | Jenson Button | McLaren-Mercedes | 17 |
11 | Sergio Perez | McLaren-Mercedes | 12 |
12 | Daniel Ricciardo | STR-Ferrari | 7 |
13 | Adrian Sutil | Force India-Mercedes | 6 |
14 | Nico Hulkenberg | Sauber-Ferrari | 5 |
15 | Jean-Eric Vergne | STR-Ferrari | 1 |
Klasyfikacja generalna
team:
1 | Red Bull Racing-Renault | 131 |
2 | Ferrari | 117 |
3 | Lotus-Renault | 111 |
4 | Mercedes | 72 |
5 | Force India-Mercedes | 32 |
6 | McLaren-Mercedes | 29 |
7 | STR-Ferrari | 8 |
8 | Sauber-Ferrari | 5 |
9 | Williams-Renault | 0 |
10 | Marussia-Cosworth | 0 |
11 | Caterham-Renault | 0 |
Psychoanaliza Kimiego – mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie z czego wynika niechęć do Sebastiana. Sama należę do osób „każdy tylko nie Vettel” – ale dlaczego? Nie mam pojęcia
Podium rewelacja!
A dziękuję, czasami moja wyobraźnia płata mi figle i takie oto scenki rodzajowe wychodzą ;)
UsuńA z czego wynika niechęć do Sebastiana... Cóż mogę powiedzieć, dlaczego ja go nie lubię. Otóż dla mnie Vettel nie szanuje innych kierowców - nikt nie mówi, że ma się z nimi przyjaźnić, ale szacunek to podstawa. A on? Cóż obraża, już nawet nie mówię, że Webbera, ale chociażby Kartikeyana... Poza tym zachowuje się jak płaczliwe dziecko, kiedy coś mu nie idzie. Za to kiedy wszystko idzie po jego myśli jest strasznie fałszywie milusi. Był taki czas, kiedy kibicowałam całemu Red Bullowi, ale teraz na Sebastiana patrzeć nie mogę v- właśnie ze względu na jego Zachowania. Poza tym wirtuozem kierownicy to on nie jest... ma dobry bolid, talent i troszkę szczęścia. Moim zdaniem do kunsztu Alonso mu daleko.
Ale myślę, że to nie tylko wina Vettela. Helmut i Christian podsycają w nim poczucie "bycia pępkiem świata (F1)". Jest niezłym kierowcą, ale racja - do Alonso mu daleko :)
UsuńMoże i masz rację, gdyby władze teamu temperowały jego zachowania to moze nie dochodziłoby do takich cyrków, jakie Niemiec czasami odstawia. Czy to na torze, czy na konferencjach, czy wywiadach. Talentu mu nie odmawiam - byłabym hipokrytką, acz na mojej liście najlepszych kierowców nie byłby raczej w pierwszej 3. Preferuje raczej Alonso, Massę, Hamiltona, Raikkonena.
Usuń