www.f1-fansite.com |
Ostatnio
byliśmy w Chinach drodzy Państwo. Było ciekawie – to na pewno,
ale Baba musi przyznać, że troszeczkę było jej przykro. Webber –
jej ulubieniec startował z alei serwisowej, po czym, kiedy mozolnie
przeciskał się pomiędzy innymi kierowcami i na 15 kółku
„zaliczył” kontakt z Jeanem Ericem Vergne z Toro Rosso. Potem
odpadła mu opona i było już tylko gorzej. Jednym słowem TRAGEDIA
– Mark nie ukończył wyścigu. Żeby Babie było weselej w
Bahrajnie Australijczyk będzie cofnięty o 3 pola… jakies
pocieszenie? Webbo uczciwie przyznał się do spowodowania kolizji.
Ech… zakończmy lepiej ten temat, bo zaraz Baba wejdzie na temat
Webbera i jego potencjalnej jazdy dla Porsche w przyszłym sezonie, a
wtedy już cała notka będzie o żalu, smutku, bezdennej rozpaczy i
przelanych łzach. Baba sądzi, że mogłoby to jakoś uleczyć jej
złamane serduszko, gdyby się wyżaliła, jednak jest przekonana, że
Wy – Czytelnicy nie chcecie tego czytać. Jeżeli jednak odejście
Webbera z F1 stanie się faktem to liczcie się, Drodzy Baby
Czytelnicy, z możliwością czytania zapisów z osobistej
psychoterapii już nawet nie Baby „zakochanej” w przystojnym,
australijskim kierowcy, a po prostu kibica, który stracił swojego
ulubionego zawodnika. Który kibicował mu mimo porażek (tak,
wszyscy wiemy – starty…), który szalał z radości, gdy zawodnik
wygrywał (pamiętacie zeszłoroczne Silverstone? Ech, jak ładnie
Australijczyk „łyknął” Alonso na kilka okrążeń przed
końcem!) Pocieszający jest fakt, że Formuła 1 pozostanie Formułą
1, czyli pięknym, wzruszającym i emocjonującym sportem, nawet bez
Webbera. (Wewnętrzny głos każe mi przestać krakać, ale trzeba przyznać, że autko Webbo pasuje)
25.media.tumblr.com |
Ale
wracając do Chin! W sumie poza Przygodami Australijskiego Kangura
Wokół Padoku jest się z czego cieszyć. Po pierwsze genialny start
Massy i jego kolegi z teamu. Dosłownie majstersztyk. Baba mogłaby
go oglądać godzinami! Ogólnie Massa do połowy dzisiejszego
wyścigu był genialny. Manewr wyprzedzania, jakim zaskoczył na 5
okrążeniu Hamiltona był spektakularny. Mercedes nie miał szans ze
znakomitym Ferrari. Hamilton wprawdzie startował z pole position,
ale Grande Alonso (ah to team radio ;) także był fenomenalny. No i
dojechał na 1 miejscu. Z czego bardzo ucieszyła się… tadam –
Dasha Kapustina „druga połówka Fernando Alonso”, która
pojawiła się w Szanghaju!
www.firstpost.com |
Panowie Andrzej i Grzegorz byli
zachwyceni (szczególnie ten pierwszy). A właśnie, jeżeli już
jesteśmy przy komentatorach – Baba miała wrażenie, że dzisiaj
Grzegorz Jędrzejewski był o wiele bardziej profesjonalny niż
Andrzej Borowczyk, któremu Greg musiał wcinać się w opowiastki o
ploteczkach i młodych damach, żeby relacjonować to, co działo się
na torze. Kto wie, może z wielkim trudem, ale Baba kiedyś przekona
się do zastępstwa Maurycego Kochańskiego? Zobaczymy. Na razie jest
lepiej niż było, ale nadal ma się ochotę usłyszeć „Jak
myślisz Maurycy?”.
Kimi
Raikkonen na starcie troszkę zamarudził, miało się wrażenie, że
usiłuje zabawić się w Webbera, albo nadal odsypia którąś ze
swoich dzikich imprez. Jednak, Kimi to Kimi – z uszkodzonym
przednim skrzydłem (taki prezencik załatwił mu na 16
okrążeniu Sergio Perez z McLarena, a w zamian otrzymał krótki,
acz treściwy komentarz pod tytułem WTF he is doin?!) nasz
Cichociemny Kimas stanął na drugim stopniu podium. Trzeci był
Lewis Hamilton, który z trudem poradził sobie z Sebastianem
Vettelem – Padokową Gwiazdą, Złotym Dzieckiem wszystkiego,
Jaśnie Imperatorem Wszechformuły, Posiadaczem Najfajniejszych
Zabawek na Padoku, Panem „Jestem Zbyt Fantastyczny, żeby Was Nie
Zignorować”. No dobra, Baba przestaje naigrawać się z
tego zawodnika, chociaż musi przyznać, że straciła do niego
resztki sympatii Nie zamierza oczywiście negować jego
dokonań, ale sport to nie tylko osiągi. Trzeba też mieć szacunek
do rywala, czego Sebastian Vettel niestety nie posiada. Poza tym
zachowuje się jak płaczliwe dziecko, któremu wszystko się należy.
Jak nic przypomina to Babie jego tekst przez team radio, kiedy Robert
Kubica śmiał wyprzedzić Niemca, no więc "Czy widzieliście,
co Kubica mi zrobił?"
Jak już
chyba zdążyliście zauwazyć po tytule, Baba jest zachwycona
składem podium w Chinach. A najbardziej cieszy ją to, że Sebastian
Vettel na skutek zbyt późnej zmiany opon mógł sobie na dekorację
Hamiltona, którego wytrwale gonił, popatrzeć co najwyżej w
telewizji. Poza Vettelem w wyścigu było mnóstwo ciekawych akcji,
ale dziwnym trafem Baba jest w stanie pisać tylko o tym ;)
No, ale
jeżeli już trzeba dodać coś innego to: Jenson 'Cake' Button pyta
przez team radio: Czy mam walczyć? Oj Jenson Jenson... a od czego są
wyścigi? No chyba, że ty jeździsz na Gp, żeby zajadać ciacho ;)
W Chinach zaliczyliśmy jeszcze palący się bolid Adriana Sutila,
wyprzedzanie kilku kierowców (w tym Webbo) przy żółtej fladze
oraz wszelakie awarie hydrauliki – patrzcie Nico Rosberg. Taak, ten
wyścig był bardzo ciekawy. Już w niedzielę Bahrain, a tymczasem
tabela:
KWALIFIKACJE:
1
|
Lewis
Hamilton
|
Mercedes
|
2
|
Kimi
Räikkönen
|
Lotus-Renault
|
3
|
Fernando
Alonso
|
Ferrari
|
4
|
Nico
Rosberg
|
Mercedes
|
5
|
Felipe
Massa
|
Ferrari
|
WYŚCIG:
1
|
Fernando
Alonso
|
Ferrari
|
25
|
2
|
Kimi
Räikkönen
|
Lotus-Renault
|
18
|
3
|
Lewis
Hamilton
|
Mercedes
|
15
|
4
|
Sebastian
Vettel
|
Red
Bull Racing-Renault
|
12
|
5
|
Jenson
Button
|
McLaren-Mercedes
|
10
|
6
|
Felipe
Massa
|
Ferrari
|
8
|
7
|
Daniel
Ricciardo
|
STR-Ferrari
|
6
|
8
|
Paul
di Resta
|
Force
India-Mercedes
|
4
|
9
|
Romain
Grosjean
|
Lotus-Renault
|
2
|
10
|
Nico
Hulkenberg
|
Sauber-Ferrari
|
1
|
KLASYFIKACJA
GENERALNA KIEROWCÓW:
1
|
Sebastian
Vettel
|
Red
Bull Racing-Renault
|
52
|
2
|
Kimi
Räikkönen
|
Lotus-Renault
|
49
|
3
|
Fernando
Alonso
|
Ferrari
|
43
|
4
|
Lewis
Hamilton
|
Mercedes
|
40
|
5
|
Felipe
Massa
|
Ferrari
|
30
|
6
|
Mark
Webber
|
Red
Bull Racing-Renault
|
26
|
7
|
Nico
Rosberg
|
Mercedes
|
12
|
8
|
Jenson
Button
|
McLaren-Mercedes
|
12
|
9
|
Romain
Grosjean
|
Lotus-Renault
|
11
|
10
|
Paul
di Resta
|
Force
India-Mercedes
|
8
|
11
|
Daniel
Ricciardo
|
STR-Ferrari
|
6
|
12
|
Adrian
Sutil
|
Force
India-Mercedes
|
6
|
13
|
Nico
Hulkenberg
|
Sauber-Ferrari
|
5
|
14
|
Sergio
Perez
|
McLaren-Mercedes
|
2
|
15
|
Jean-Eric
Vergne
|
STR-Ferrari
|
1
|
KLASYFIKACJA GENERALNA TEAMY:
1
|
Red
Bull Racing-Renault
|
78
|
2
|
Ferrari
|
73
|
3
|
Lotus-Renault
|
60
|
4
|
Mercedes
|
52
|
5
|
McLaren-Mercedes
|
14
|
6
|
Force
India-Mercedes
|
14
|
7
|
STR-Ferrari
|
7
|
8
|
Sauber-Ferrari
|
5
|
Na deserek - kilka zdjęć. Jedno z nich szczególnie 'ładne' ;)
Ferrari F1 Team Facebook |
encrypted-tbn3.gstatic.com |
i.telegraph.co.uk |
media.zenfs.com |
www.aljazeera.com |
images.terra.com |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz