niedziela, 21 kwietnia 2013

Takie tam babskie gadanie - Bahrain


www.middleeast.travel-101.com

Nudno dzisiaj było… Baba sama nie wie dlaczego, ale wyścig delikatnie ją zmęczył. Jeżeli wyjąć duet Perez-Button i szaleńczą obronę Webbera przed Hamiltonem to… no cóż można po prostu spuentować, że bywały w tym sezonie ciekawsze GP. Chociaż trzeba przyznać, że „walka o 5 miejsce” była epicka. Albo dosyć epicka… ech Baba nie wie, co się z nią dzisiaj dzieje. Może to przez Webbera i to, że cały czas chodzi jak zbity Simba?


24.media.tumblr.com

No wprawdzie plotki o Webberze i Porschezostały przez samo Porsche zdementowane, a F1 tak, czy siak pozostaje królową sportów motorowych, ale… jakoś tak dziwnie dzisiaj się na to wszystko patrzyło. Zwłaszcza, że Vettel prowadził szarżę jak Sobieski pod Wiedniem, Felipe i Fernando mieli cholerne kłopoty (Massa z przednim skrzydłem i rozpadającą się oponą, a Alo z zacinającym się DRSem). Do tego Sutil znowu miał pecha (Babie przypomina to casus Michaela Schumachera z zeszłego sezonu – temu Niemcowi też ciągle się cos psuło). Dodatkowo,Kimi Raikkonen zaczął Babę znowu irytować. Promyczkiem słoneczka na podium był Romain Grosjean, którego talent Baba od dawna widzi i docenia.


static.ibnlive.in.com
img.spokeo.com



Jak ostatnio Baba miała lepsze zdanie o komentatorach, a zwłaszcza o Grzegorzu J, tak
dzisiaj panowie znowu dali popis. Nie oszukujmy się,  pan Jędrzejewski ma chyba więcej wspólnego z motocyklami niż z F1 i to widać (a raczej słychać) niestety Wszystko pięknie, ładnie, ale odróżnianie podstawowych zespołów z początku stawki (konkretnie Lotus nie jest Ferrari, ba nie jest nawet podobny panie Andrzeju) to by się przydało.. Andrzej Borowczyk też nie miał najlepszego dnia. „Druga połowa od Paula Di Resty” została zauważona, ale pan Andrzej miał kłopot za nadążaniem za akcją na torze, chociaż nie było jej znowu tak wiele… Sami podsumowali się najlepiej „Andrzej my tu gadu gadu…”. Ta – Baba w bolidzie tak się czuła słuchając transmisji. Oni tam gadu gadu, a tu akcja mija. Ale czekajcie, czekajcie! Pan Andrzej wykonał dzisiaj coming out :D Tak oto wiemy, że Pan Andrzej kibicuje Icemanowi! No cóż, Baba zawsze myślała, że do Pana Andrzeja pasuje bardziej Fernando Alonso, ale jak widać – ten kierowca jest już „zajęty” przez pana Zientarskiego. Kuba Giermaziak nie kryje się za to z sympatią do Sebastiana Vettela. No cóż… Vettel, jako młody i bardzo utalentowany chłopiec z dobrą zabawką może Kubie Giermaziakowi imponować. Oczywiście nikt nie ma na celu ujmować czegokolwiek fanom Niemca, bo jak wiadomo – wszycy, mimo osobistych sympatii do kierowców jesteśmy fanami jednego sportu, ale to chyba nie tajemnica, że Baba za Vettelem delikatnie mówiąc nie przepada. I nic, nawet the most epic ever parodia Kimiego tego nie zmieni.


A tak wracając do Webbera i jego „kontrowersyjnej jazdy” dzisiaj to przepraszam wszystkich bardzo serdecznie, ale co miał robić? Pozwolić się Hamiltonowi wyprzedzać (co i tak w konsekwencji nastąpiło, ale mniejsza o to) i może jeszcze w biegu mu kawkę podać? Jak Vettel czy Perez jeżdżą co najmniej agresywnie to nikomu to nie przeszkadza, ba wręcz Perez jest chwalony za odzyskanie ducha walki. A jak Mark się broni? Pewnie, niech obrywa po głowie, bo powinien był puścić Brytyjczyka! Tak, oczywiście! I co jeszcze?! Najlepiej niech odda bolid komuś innemu, a wszystkie punkty, które zdobył Vettelowi. No bo czemu nie…

I tak pozostając w temacie Webbera, ale schodząc na o wiele przyjemniejsze tory. słyszeliście ostatnio – Baby drodzy Czytelnicy o „aferze obiadowej”? Otóż zaczęło się niewinnie – Fernando Alonso i Mark Webber, którzy jak wiadomo fanom formułowych bromanceów się kumplują wyszli razem na obiad. Alo wrzucił zdjęcie ze wspólnej posiaduchy na Twitttera.

Źródło - Fernando Alonso Twitter


 I co? Rozpętała się burza. Ludzie zaczęli się doszukiwać tajemnego spisku Weblonso pod tytułem „Jak wyeliminować Sebastiana Vettela?” Biorąc pod uwagę, żę Mark i Fernando od dawna spędzają razem czas i lubią się poza padokiem to tak, ich jedynym tematem jest Vettel. 
Lepszych nie mają ;)

www.yallaf1.com

i1.hoopchina.com.cn
cdn-0.motorsport.com



Dobra, Baba przechodzi do tabeli, bo poza narzekaniami to nic konstruktywnego w swojej 
notce nie widzi:



GP Bahrainu:  
Kwalifikacje:

1
Nico Rosberg
Mercedes
2
Sebastian Vettel
Red Bull Racing-Renault
3
Fernando Alonso
Ferrari
4
Lewis Hamilton
Mercedes
5
Mark Webber
Red Bull Racing-Renault



Wyścig:

1
Sebastian Vettel
Red Bull Racing-Renault
25
2
Kimi Räikkönen
Lotus-Renault
18
3
Romain Grosjean
Lotus-Renault
15
4
Paul di Resta
Force India-Mercedes
12
5
Lewis Hamilton
Mercedes
10
6
Sergio Perez
McLaren-Mercedes
8
7
Mark Webber
Red Bull Racing-Renault
6
8
Fernando Alonso
Ferrari
4
9
Nico Rosberg
Mercedes
2
10
Jenson Button
McLaren-Mercedes
     1


Klasyfikacja generalna kierowca:

1
Sebastian Vettel
Red Bull Racing-Renault
77
2
Kimi Räikkönen
Lotus-Renault
67
3
Lewis Hamilton
Mercedes
50
4
Fernando Alonso
Ferrari
47
5
Mark Webber
Red Bull Racing-Renault
32
6
Felipe Massa
Ferrari
30
7
Romain Grosjean
Lotus-Renault
26
8
Paul di Resta
Force India-Mercedes
20
9
Nico Rosberg
Mercedes
14
10
Jenson Button
McLaren-Mercedes
13
11
Sergio Perez
McLaren-Mercedes
10
12
Adrian Sutil
Force India-Mercedes
6
13
Daniel Ricciardo
STR-Ferrari
6
14
Nico Hulkenberg
Sauber-Ferrari
5
15
Jean-Eric Vergne
STR-Ferrari
1

Klasyfikacja generalna: 

1
Red Bull Racing-Renault
109
2
Lotus-Renault
93
3
Ferrari
77
4
Mercedes
64
5
Force India-Mercedes
26
6
McLaren-Mercedes
23
7
STR-Ferrari
7
8
Sauber-Ferrari
5
9
Williams-Renault
0
10
Marussia-Cosworth
0
11
Caterham-Renault
0

2 komentarze:

  1. Droga Babo możesz powiedzieć czym zirytował cie Kimi?:) Poza tym chciałam powiedzieć że strasznie fajnie piszesz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :) Kimiego jako kierowcę bardzo lubię i podziwam jego umiejętności, ale ostatnio jakoś zbyt narzekający się zrobił przez team radio, do czego nie byłam przyzwyczajona ;) poza tym to chyba taki love-hate relationship ;)

      Usuń