poniedziałek, 28 lipca 2014

'O dwóch takich, co pokonali Mercedesa' - GP Wegier

Vladimir Rys Photography
Baba w bolidzie postara się dzisiaj zachować chronologię i nie zacząć od razu od FANTASTYCZNEJ jazdy Daniela Ricciardo. Bo gdyby to zrobiła to cała notka poświęcona byłaby Australijczykowi. A tak można swobodnie zacząć od pana Andrzeja i jego powiedzonek. BWB nie wie, czy wiecie, ale dzisiaj 'Pani Aura postanowiła być łaskawa dla Lewisa Hamiltona'. W sumie może i dobrze, bo weekend wyścigowy nie należał do najprzyjemniejszych dla Brytyjczyka. Podczas gdy jego kolega z zespołu – Nico Rosberg robił grilla z przyjaciółmi Lewis pozazdrościł i też zrobił swojego.


WTF1 - The Alternative F1 Blog

Wskutek tego grillowania Hamilton startował dzisiaj z alei serwisowej. Tak samo zresztą, jak Kevin Magnussen. Z tym, że Kevin sam sobie na start z alei zapracował rozbijając bolid zaraz na początku Q3. Baba była przerażona oponami, które uderzył Duńczyka w głowę. Widać nie była sama, bo Jenson Button zaraz nadał komunikat przez team radio, który brzmiał mniej więcej 'Is he ok, is he ok?'. Aww Jens – miło, że się troszczysz ;)

Z tej całej troski wyszło tyle, ze McLaren dał ciała na całej linii. Strategia, którą przygotowali dla swoich kierowców była krótko mówiąc – do bani. Na 9 okrążeniu rozbił się Caterham Marcusa Ericssona. Wszyscy kierowcy, jak jeden mąż wręcz wpadali do swoich boxów po sleeki. Wszyscy oprócz Magnussena i Buttona. Według Erica Boulliera team był pewny deszczu, bo widział go na radarach pogodowych. Tak Eric... Widziałeś orła cień. To miło. Kevin też widział i sam zdecydował się na nie zmienianie opon. 'Sam postanowiłem, że nie będę zmieniać przejściówek. Team w takich sytuacjach zawsze polega na kierowcy, a ja podjąłem złą decyzję. To naprawdę nie wina stajni. Team może tylko powiedzieć, co wskazuje radar. Nie są Bogiem, nie mogą kontrolować pogody'. Brawo Magnussen, ty geniuszu... Jak tak dalej pójdzie to skończysz jako pogodynka... Skuteczność masz podobną do TVP. Rada na przyszłość – zamiast na przepowiadaniu pogody niech Kevin 'Wróżbita Maciej' Magnussen skupi się na jeździe. Rezultaty na pewno będą lepsze niż dwunaste miejsce...

Drew Gibson
Jeśli idzie o dziwne decyzje stajni to wszystkich w osłupienie wprawił Mercedes. Poszło o polecenia zespołowe. Na 51 okrążeniu Nico Rosberg, który w zasadzie toczył się za Jeanem Ericem Vergnem, a startując z pole position wyścig miał jak na tacy, zaczął się upominać, by Hamilton go przepuścił. Zespół natychmiast zwrócił się do Hamiltona z nakazem przepuszczenia Niemca. Komunikat był powtarzany kilka razy, a Rosberg nadal marudził do radia.

Pedro Blu
Ham nic sobie z tego nie robił i po starce z alei dojechał do mety... trzeci. Baba nie wie, co ludzie z Mercedesa sobie myśleli. Przecież Rosberg nawet się do Hamiltona nie zbliżył, więc jak ten miałby go puścić? Zatrzymać się i poczekać, aż kolega przejedzie? Niedorzeczne pomysły... Nawet pan Grzegorz się zbulwersował. 'Gdzie on miał wyprzedzić tego Hamiltona biednego? On jest za daleko! No HALO!' - jednym słowem Grzegorz Jędrzejewski był dzisiaj fantastyczny ;)

Panu Grzegorzowi kroku nie ustępował pan Andrzej. Andrzej Borowczyk vel Makłowicz dzisiaj na torze gotował. Czy ktokolwiek zrozumiał o co chodziło z tekstem o pieprzu i soli? Baba nie zrozumiała.

Do kolekcji rzeczy, których nie zrozumiała dołączyła druga lokata Fernando Alonso. Albo inaczej. Dlaczego za ścięcie zakrętu na 63 kółku i zyskanie czasu Hiszpan nie został ukarany? Może dlatego, że to święta krowa F1? No dobra, owa święta krowa raciczkuje najlepiej ze wszystkich świętych krów F1 i pozostałych cielaczków też, ale czy to jest powód, by go nie karać? Przeprosił? I co z tego? Inni musieliby oddać to, co zyskali, ale najwyraźniej Alonso nie. Ehh i gdzie tu sprawiedliwość?

Lars Baron
Na szczęście porządek z tym całym bałaganem zrobił Daniel Ricciardo wyprzedzając Hamiltona i Alonso na 3 okrążenia przed końcem. Baba w bolidzie była P-R-Z-E-S-Z-C-Z-Ę-Ś-L-I-W-A! Australijski kangur zaliczył swoje drugie zwycięstwo, a wszyscy fani radośnie pobiegli do łazienek nucąc australijski hymn i zabrali się za mycie zębów :D 

Vladimir Rys Photography

Daniel Ricciardo Twitter
PS Powiedzonko z tytułu jest autorstwa pana Sokoła, jednak Babie tak doskonale pasowało na tytuł, że je pożyczyła ;) 

GP Węgier

Kwalifikacje:
1 Nico Rosberg Mercedes
2 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault
3 Valtteri Bottas Williams-Mercedes
4 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault
5 Fernando Alonso Ferrari
6 Felipe Massa Williams-Mercedes
7 Jenson Button McLaren-Mercedes
8 Jean-Eric Vergne STR-Renault
9 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes

Wyścig:

1 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault 25
2 Fernando Alonso Ferrari 18
3 Lewis Hamilton Mercedes 15
4 Nico Rosberg Mercedes 12
5 Felipe Massa Williams-Mercedes 10
6 Kimi Räikkönen Ferrari 8
7 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 6
8 Valtteri Bottas Williams-Mercedes 4
9 Jean-Eric Vergne STR-Renault 2
10 Jenson Button McLaren-Mercedes 1

Klasyfikacja generalna kierowca:

1 Nico Rosberg Mercedes 202
2 Lewis Hamilton Mercedes 191
3 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault 131
4 Fernando Alonso Ferrari 115
5 Valtteri Bottas Williams-Mercedes 95
6 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 88
7 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes 69
8 Jenson Button McLaren-Mercedes 60
9 Felipe Massa Williams-Mercedes 40
10 Kevin Magnussen McLaren-Mercedes 37
11 Sergio Perez Force India-Mercedes 29
12 Kimi Räikkönen Ferrari 27
13 Jean-Eric Vergne STR-Renault 11
14 Romain Grosjean Lotus-Renault 8
15 Daniil Kvyat STR-Renault 6
16 Jules Bianchi Marussia-Ferrari 2
17 Adrian Sutil Sauber-Ferrari 0
18 Marcus Ericsson Caterham-Renault 0
19 Pastor Maldonado Lotus-Renault 0
20 Esteban Gutierrez Sauber-Ferrari 0
21 Max Chilton Marussia-Ferrari 0
22 Kamui Kobayashi Caterham-Renault 0

Klasyfikacja generalna team:
1 Mercedes 393
2 Red Bull Racing-Renault 219
3 Ferrari 142
4 Williams-Mercedes 135
5 Force India-Mercedes 98
6 McLaren-Mercedes 97
7 STR-Renault 17
8 Lotus-Renault 8
9 Marussia-Ferrari 2
10 Sauber-Ferrari 0
11 Caterham-Renault 0







poniedziałek, 21 lipca 2014

Niemiecka poezja

Im a die hard F1 Fan
I nie chodzi tu o 'Cierpienia Młodego Wertera', a o wyścig. O wyścig, o którym aż chce się pisać! Babie słowa wylewają się na klawiaturę z prędkością Nico Rosberga. I to jest ostatnia rzecz, którą Baba o Rosbergu dzisiaj napisze. Nie o to chodzi, że coś z nim jest nie tak, tylko po prostu Niemiec pojechał świetny wyścig, zrobił, co trzeba i wygrał. Kogoś to dziwi?

Zwycięzca zwycięzcom, ale dzisiaj nie Rosbergowi należy się największy laur. Całą stawkę wygrywa Daniel Ricciardo, który był po prostu KAPITALNY. Baba w Bolidzie tak bardzo żałuje, że krytykowała jego angaż do RBR... Była młoda i głupia – musicie jej wybaczyć. Ale za co tak chwalić Australijczyka? Boże Drogi, Święte Dęby, Latający Potworze Spaghetti, Szczotko Zmiotko i Słynna Postaci na Torze! JAK ON JECHAŁ! Jego ataki i wyprzedzenie Fernando Alonso wzbudziły zachwyt nawet samego... Fernando Alonso. Człowiek Idealny pochwalił Człowieka Colgate – co tu się wyrabia! Ale do rzeczy. Daniel dopadł Fernando po zewnętrznej i to w taki sposób, że Alonso nie bardzo wiedział, co się dzieje. Chociaż... no dobra, nie do końca. Bo gdyby nie to, że Hiszpan był idealnym partnerem do takiej walki na torze, swoją część jechał bardzo mądrze i rozważnie to taki spektakl mógł zakończyć się zgoła inaczej.

Kolejnym, bardzo pozytywnym zaskoczeniem dla Baby była jazda Sebastiana Vettela. To już drugi raz w tym sezonie, a Baba prawdę mówiąc znowu zaczyna się do Seba przekonywać, a taka jazda jak atak na Alonso i blokowanie Kimiego Raikkonena tylko jej w tym pomagają. Z resztą - kto czytał babęwbolidzie.blogspot.com od początku ten wie, że Baba Vettelowi kibicowała.
cdn.images.autosport.com

Gdyby tak trzymać się chronologii to Baba musiałaby Wam najpierw donieść o wypadku Felipe Massy. Proszę nie przecierać oczu ze zdziwienia, nie jesteśmy znowu na Silverstone, ale fakt faktem. Massa znowu miał wypadek. Tym razem o dziwo nie był w to zamieszany Kimi Raikkonen, a Baby ulubieniec – Kevin Magnussen. Już na pierwszym okrążeniu bolid Williamsa miał kontrakt z McLarenem Magnussena. W konsekwencji Magnussen wyjechał poza tor, a Massa dachował. Całe zajście przyprawiało o gęsia skórkę. Brazylijczyk jednak sam wyszedł z bolidu, a potem napomknął, że wypadek wyglądał groźniej dla widzów niż dla niego samego. A oto, co miał do powiedzenia o Magnussenie: 'Byłem z przodu, wjeżdżałem w zakręt przed nim. Jeśli ktoś musi uważać, to kierowca z tyłu. Normalnie to kierowca z tyłu musi hamować'. Na torze wykrzykiwał jeszcze inne bardzo miłe frazesy...

'Normalnie to człowiek z GP2 powoduje takie kolizje'. Felipe... naprawdę? Baba byłaby skłonna wysłać Duńczyka na księżyc i z powrotem, gdyby faktycznie popełnił błąd, ale skład sędziowski nie orzekł, czyją winą była kolizja. Baba pozwoli sobie przytoczyć wypowiedź Cezarego Gutowskiego, ponieważ on o wiele bardziej precyzyjnie wyjaśni, dlaczego Massa nie miał racji oskarżając Keva. 'Jeśli ktokolwiek ponosi winę za wypadek po starcie to w 90 procentach on. W pierwszy zakręt skręcił gwałtownie, na pałę docinając do wewnętrznej, nie upewniwszy się, czy kogoś tam nie ma. A Magnussen nie miał szansy na reakcję. Wjeżdżał w wolne miejsce, zaraz po starcie i nie był w stanie ani bardziej zahamować (stąd wynika kretynizm pretensji Felipe), ani bardziej skręcić. Mógł tylko czekać, aż jeden z najbardziej doświadczonych kierowców w stawce w niego przyładuje, niszcząc wyścig im obu'...

cdn.images.autosport.com
en.espnf1.com


Baba ostatnio często się zastanawia, co dzieje się z pewnymi przedstawicielami starej gwardii. Jeszcze niedawno mówiło się o Raikkonenie w Ferrari jako godnym konkurencie dla Alonso. Ba! Niektórzy fani Fina twierdzili, że wreszcie utemperuje on Alonso. Potem, kiedy wyniki Fina odstawały od Hiszpana tłumaczono to koniecznością dostosowania się do nowych warunków i nowego bolidu. Teraz, prawie w połowie sezonu, po serii błędów popełnionych przez zawodnika Ferrari cała sytuacja zaczyna wyglądać paskudnie. Alonso wyciąga z bolidu dwa razy więcej niż się da, a Raikkonen ma... pięć razy mniej punktów od niego...
Nie da się ukryć, idzie młode, zdolne pokolenie. Bottas, Ricciardo, Hulkenberg, Magnussen, Kvyat... właśnie – pozostając chwilę przy tym ostatnim. Zawodnik Toro Rosso stanął w płomieniach.

Im a die hard F1 Fan
 Pożar bolidu był dość poważny, aż się sam lekarz (jak to Andrzej określił) zdziwił. Mowa Oczywiście o zaproszonym przez stajnię Toro Roso kierowcy i aktorze – Patricku Dempsey. Grzegorz wspomniał, że Andrzej zawsze tego aktora rozpoznaje. 

.justjared.com
Swoja drogą... myślicie, że nasz uroczy komentator jest fanem serialu Chirurdzy? Baba jest ciekawa, kogo shipuje... może Merder, albo Calzone ;)? W sumie oglądanie seriali dla kobiet przez pana Andrzeja nie byłoby w zasadzie niczym dziwnym. Pełno tam przecież młodych dam!


Pozostając w klimacie filmowo-komentatorskim, ale z naciskiem tym razem na Grzegorza – wiemy, że pan Grzegorz nie oglądał Harryego Pottera. Trzy razy próbował przypomnieć sobie nazwę perony, z którego Harry odjeżdżał do Hogwartu. Było 2 i 1/2, 3 i 1/4, a trafić nie mógł. Ochota na dygresję o czarach naszła Grzegorza po tym, jak Hamilton nie mógł znaleźć w bolidzie tego magicznego przycisku.

Tym magicznym sposobem przyjżyjmy się tabeli :)

GP NiemiecKwalifikacje:
1 Nico Rosberg Mercedes
2 Valtteri Bottas Williams-Mercedes
3 Felipe Massa Williams-Mercedes
4 Kevin Magnussen McLaren-Mercedes
5 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault
6 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault
7 Fernando Alonso Ferrari
8 Daniil Kvyat STR-Renault
9 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes
10 Sergio Perez Force India-Mercedes
Wyścig:
1 Nico Rosberg Mercedes 25
2 Valtteri Bottas Williams-Mercedes 18
3 Lewis Hamilton Mercedes 15
4 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 12
5 Fernando Alonso Ferrari 10
6 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault 8
7 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes 6
8 Jenson Button McLaren-Mercedes 4
9 Kevin Magnussen McLaren-Mercedes 2
10 Sergio Perez Force India-Mercedes 1
Klasyfikacja generalna kierowca:
1 Nico Rosberg Mercedes 190
2 Lewis Hamilton Mercedes 176
3 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault 106
4 Fernando Alonso Ferrari 97
5 Valtteri Bottas Williams-Mercedes 91
6 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 82
7 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes 69
8 Jenson Button McLaren-Mercedes 59
9 Kevin Magnussen McLaren-Mercedes 37
10 Felipe Massa Williams-Mercedes 30
11 Sergio Perez Force India-Mercedes 29
12 Kimi Räikkönen Ferrari 19
13 Jean-Eric Vergne STR-Renault 9
14 Romain Grosjean Lotus-Renault 8
15 Daniil Kvyat STR-Renault 6
16 Jules Bianchi Marussia-Ferrari 2
17 Adrian Sutil Sauber-Ferrari 0
18 Marcus Ericsson Caterham-Renault 0
19 Pastor Maldonado Lotus-Renault 0
20 Esteban Gutierrez Sauber-Ferrari 0
21 Max Chilton Marussia-Ferrari 0
22 Kamui Kobayashi Caterham-Renault 0
Klasyfikacja generalna team:
1 Mercedes 366
2 Red Bull Racing-Renault 188
3 Williams-Mercedes 121
4 Ferrari 116
5 Force India-Mercedes 98
6 McLaren-Mercedes 96
7 STR-Renault 15
8 Lotus-Renault 8
9 Marussia-Ferrari 2
10 Sauber-Ferrari 0
11 Caterham-Renault 0





środa, 9 lipca 2014

Cytując za Juanem Pablem Montoyą - Baba wita na Silverstone



Baba w bolidzie z góry przeprasza wszystkich fanów Kimiego Raikkonena, ale dłużej tego kierowcy znieść nie może. Naprawdę. Jego głupie błędy na torze, chamskie zachowanie i ogółem – całokształt,  zdecydowanie przysłoniły Babie talent wyścigowy Fina. To, co odstawił na Silverstone nawet nie przechyliło czary goryczy (bo to stało się już po incydencie z Magnussenem), a wręcz czarę goryczy potłukło w drobny mak.


 Baba zastanawia się, co się z Kimim dzieje? Czyżby naprawdę był już za stary albo naprawdę Mark Webber i Kevin Magnussen mieli rację? Trochę idiotycznie to brzmi, ale Baba innego wytłumaczenia nie widzi. Co by nie być przesadnie złośliwym i zachować resztki obiektywizmu Baba spuści na ostatni wypadek Kimiego zasłonę milczenia i powie tylko tyle - dobrze, że nic złego mu się nie stało. Doda jeszcze, że według niej powinno się Kimiego Raikkonena zawiesić na kolejny wyścig. Bo gdyby podobną akcję odstawił Grosjean albo Maldonado wszyscy domagaliby się takiego obrotu sprawy... jedynym plusem tej sytuacji jest to, że Raikkonen nie zapomniał o Massie, któremu rozwalił dwusetne GP i zapytał po wypadku 'jak Felipe'...

Im a die hard F1 Fan

Naprawa bariery, którą Kimas wspaniałomyślnie zepsuł zajęła obsłudze toru godzinę. Podczas tej godziny mogliśmy obserwować różne ciekawe lub też mniej ciekawe rzeczy. Otóż na przykład Kevina Magnussena i wszystkich jego przyjaciół - jak uprzejmie podsumował David Coulthard.

WTF1 - The Alternative F1 Blog

Ta fotka jest nieustannym obiektem żartów Internautów, ale w świetle tego, co o Duńczyku napisał Cezary Gutowski to Baba się nawet nie dziwi, że Mag siedzi sam. Po prostu każdy inaczej koncentruje się przed wyścigiem. A raczej przed restartem, bo nim Raikkonen pocałował barierę Baby ulubiony rookie był trzeci (zaraz za swoim kolegą z zespołu). Dzięki Kimi, dzięki...

Podczas pisania notki Babie wyklarował się w głowie pewien pomysł. Jest propozycja dla Kimiego. Otóż Baba proponuje, żeby Kimi przesiadł się do innego pojazdu. Tutaj krzywdę może zrobić co najwyżej kwiatkom albo temu, czy innemu kretowisku. Chociaż nie... biedne owieczki w tle...


A jego miejsce powinien zająć Jules Bianchi – zawodnik ekipy Marussia, a jednocześnie podopieczny Akademii Młodych Kierowców Ferrari. Francuz był najszybszy ostatniego dnia testów na Silverstone, gdzie zastępował właśnie Fina. Niedawno to właśnie Bianchi zdobył pierwszy punkt dla 'Kopciuszka Formuły 1'. Do tego, już całkowicie po babsku - czerwień doskonale Julesowi pasuje ;)

WTF1 - The Alternative F1 Blog
Pozostając w czerwonych klimatach – musimy porozmawiać o Fernando. I o Sebastianie. Ich walka o pozycję numer 5 rozgrzała Babę bardziej niż jakikolwiek inny pojedynek – nawet ten Magnussena z samotnością. 

WTF1 - The Alternative F1 Blog
Alonso i Vettel pokazali kawał dobrej walki, którą w końcowym efekcie wygrał... Vettel wyprzedzając Alonso. Baba zaczyna mieć coraz więcej uznania dla Niemca. Bo to, że Alonso to najlepszy kierowca w stawce to Baba wiedziała. Ale, że czterokrotny mistrz świata potrafi jeździć i wyprzedzać nawet przy mniej doskonałej maszynie? Tego nie wiedziała. I wszystko byłoby cudownie, gdyby nie ciągłe narzekanie obu panów przez team radio. A to Vettel skamle, że Alonso nie zostawia miejsca, a to Alonso  jęczy, że Vettel wypycha go poza tor. Potem znowu Vettel narzeka na 9 zakręt w wykonaniu Hiszpana, co tamten kwituje utyskiwaniem na użycie DRSu przez Niemca. PANOWIE! Tacy duzi chłopcy, a tak skarżą? I to obaj, żaden nie był lepszy od drugiego...

Prawdziwym bohaterem dnia był dla Baby Valtteri Bottas. 


Fin, który umie jeździć, a to ci niespodzianka... nie, no dobra, bo Keke i Mika grożą Babie palcem... zostając w temacie Bottasa – Valtteri startujący z siedemnastego pola skończył na najniższym schodku podium. A jego radość po wyscigu? BEZCENNA jak uśmiech Daniela Ricciardo ;)



Z racji tego, że dzisiejsza notka jest huśtawką emocjonalną to Baba znowu musi przejść do człowieka, który ją niesamowicie irytuje. Panie i panowie – zwycięzca GP wielkiej Brytanii – Lewis Hamilton. I krótki apel. Drogi Lewisie, czy nie mógłbyś po prostu wspaniale jeździć, co niewątpliwie robisz, ale przy tym nie odzywać się? Twoje komentarze odnośnie kolegi z teamu, psychologiczne gierki, w które starasz się go wciągnąć są po prostu niegodne twego talentu. Baba dziękuje za uwagę, koniec przerwy reklamowej. Chodziło oczywiście o komentarze Brytyjczyka, jakoby Nico Rosberg, aktualnie liderujący w klasyfikacji generalnej (pomimo nieukończonego Silverstone) nie był Niemcem. Rosberg komentarz jak zawsze przyjął z godnością. 


Do tego pokibicował trochę 'nie swojej drużynie' na Mundialu. No cóż Lewis, jak na razie to Nico jest Niemcem, a Ty... Brazylijczykiem?

WTF1 - The Alternative F1 Blog

Jeżeli tytułu nie może zdobyć Magnussen, Ricciardo albo Bottas (Baby wymarzona trójca, zawsze warto mieć marzenia. prawda? ;)) to niech to będzie Rosberg... Na razie zobaczmy, jak to zdobywanie mu idzie, czas na tabelę ;) 

GP Wielkiej Brytanii
Kwalifikacje:

1 Nico Rosberg Mercedes
2 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault
3 Jenson Button McLaren-Mercedes
4 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes
5 Kevin Magnussen McLaren-Mercedes
6 Lewis Hamilton Mercedes
7 Sergio Perez Force India-Mercedes
8 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault
9 Daniil Kvyat STR-Renault
10 Jean-Eric Vergne STR-Renault

Wyścig:

1 Lewis Hamilton Mercedes 25
2 Valtteri Bottas Williams-Mercedes 18
3 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault 15
4 Jenson Button McLaren-Mercedes 12
5 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 10
6 Fernando Alonso Ferrari 8
7 Kevin Magnussen McLaren-Mercedes 6
8 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes 4
9 Daniil Kvyat STR-Renault 2
10 Jean-Eric Vergne STR-Renault 1

Klasyfikacja generalna kierowca:

1 Nico Rosberg Mercedes 165
2 Lewis Hamilton Mercedes 161
3 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault 98
4 Fernando Alonso Ferrari 87
5 Valtteri Bottas Williams-Mercedes 73
6 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 70
7 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes 63
8 Jenson Button McLaren-Mercedes 55
9 Kevin Magnussen McLaren-Mercedes 35
10  Felipe Massa Williams-Mercedes 30
11  Sergio Perez Force India-Mercedes 28
12  Kimi Räikkönen Ferrari 19
13  Jean-Eric Vergne STR-Renault 9
14  Romain Grosjean Lotus-Renault 8
15  Daniil Kvyat STR-Renault 6
16  Jules Bianchi Marussia-Ferrari 2

Klasyfikacja generalna team:

1 Mercedes 326
2 Red Bull Racing-Renault 168
3 Ferrari 106
4 Williams-Mercedes 103
5 Force India-Mercedes 91
6 McLaren-Mercedes 90
7 STR-Renault 15
8 Lotus-Renault 8
9 Marussia-Ferrari 2
10 Sauber-Ferrari 0
11 Caterham-Renault 0