poniedziałek, 21 lipca 2014

Niemiecka poezja

Im a die hard F1 Fan
I nie chodzi tu o 'Cierpienia Młodego Wertera', a o wyścig. O wyścig, o którym aż chce się pisać! Babie słowa wylewają się na klawiaturę z prędkością Nico Rosberga. I to jest ostatnia rzecz, którą Baba o Rosbergu dzisiaj napisze. Nie o to chodzi, że coś z nim jest nie tak, tylko po prostu Niemiec pojechał świetny wyścig, zrobił, co trzeba i wygrał. Kogoś to dziwi?

Zwycięzca zwycięzcom, ale dzisiaj nie Rosbergowi należy się największy laur. Całą stawkę wygrywa Daniel Ricciardo, który był po prostu KAPITALNY. Baba w Bolidzie tak bardzo żałuje, że krytykowała jego angaż do RBR... Była młoda i głupia – musicie jej wybaczyć. Ale za co tak chwalić Australijczyka? Boże Drogi, Święte Dęby, Latający Potworze Spaghetti, Szczotko Zmiotko i Słynna Postaci na Torze! JAK ON JECHAŁ! Jego ataki i wyprzedzenie Fernando Alonso wzbudziły zachwyt nawet samego... Fernando Alonso. Człowiek Idealny pochwalił Człowieka Colgate – co tu się wyrabia! Ale do rzeczy. Daniel dopadł Fernando po zewnętrznej i to w taki sposób, że Alonso nie bardzo wiedział, co się dzieje. Chociaż... no dobra, nie do końca. Bo gdyby nie to, że Hiszpan był idealnym partnerem do takiej walki na torze, swoją część jechał bardzo mądrze i rozważnie to taki spektakl mógł zakończyć się zgoła inaczej.

Kolejnym, bardzo pozytywnym zaskoczeniem dla Baby była jazda Sebastiana Vettela. To już drugi raz w tym sezonie, a Baba prawdę mówiąc znowu zaczyna się do Seba przekonywać, a taka jazda jak atak na Alonso i blokowanie Kimiego Raikkonena tylko jej w tym pomagają. Z resztą - kto czytał babęwbolidzie.blogspot.com od początku ten wie, że Baba Vettelowi kibicowała.
cdn.images.autosport.com

Gdyby tak trzymać się chronologii to Baba musiałaby Wam najpierw donieść o wypadku Felipe Massy. Proszę nie przecierać oczu ze zdziwienia, nie jesteśmy znowu na Silverstone, ale fakt faktem. Massa znowu miał wypadek. Tym razem o dziwo nie był w to zamieszany Kimi Raikkonen, a Baby ulubieniec – Kevin Magnussen. Już na pierwszym okrążeniu bolid Williamsa miał kontrakt z McLarenem Magnussena. W konsekwencji Magnussen wyjechał poza tor, a Massa dachował. Całe zajście przyprawiało o gęsia skórkę. Brazylijczyk jednak sam wyszedł z bolidu, a potem napomknął, że wypadek wyglądał groźniej dla widzów niż dla niego samego. A oto, co miał do powiedzenia o Magnussenie: 'Byłem z przodu, wjeżdżałem w zakręt przed nim. Jeśli ktoś musi uważać, to kierowca z tyłu. Normalnie to kierowca z tyłu musi hamować'. Na torze wykrzykiwał jeszcze inne bardzo miłe frazesy...

'Normalnie to człowiek z GP2 powoduje takie kolizje'. Felipe... naprawdę? Baba byłaby skłonna wysłać Duńczyka na księżyc i z powrotem, gdyby faktycznie popełnił błąd, ale skład sędziowski nie orzekł, czyją winą była kolizja. Baba pozwoli sobie przytoczyć wypowiedź Cezarego Gutowskiego, ponieważ on o wiele bardziej precyzyjnie wyjaśni, dlaczego Massa nie miał racji oskarżając Keva. 'Jeśli ktokolwiek ponosi winę za wypadek po starcie to w 90 procentach on. W pierwszy zakręt skręcił gwałtownie, na pałę docinając do wewnętrznej, nie upewniwszy się, czy kogoś tam nie ma. A Magnussen nie miał szansy na reakcję. Wjeżdżał w wolne miejsce, zaraz po starcie i nie był w stanie ani bardziej zahamować (stąd wynika kretynizm pretensji Felipe), ani bardziej skręcić. Mógł tylko czekać, aż jeden z najbardziej doświadczonych kierowców w stawce w niego przyładuje, niszcząc wyścig im obu'...

cdn.images.autosport.com
en.espnf1.com


Baba ostatnio często się zastanawia, co dzieje się z pewnymi przedstawicielami starej gwardii. Jeszcze niedawno mówiło się o Raikkonenie w Ferrari jako godnym konkurencie dla Alonso. Ba! Niektórzy fani Fina twierdzili, że wreszcie utemperuje on Alonso. Potem, kiedy wyniki Fina odstawały od Hiszpana tłumaczono to koniecznością dostosowania się do nowych warunków i nowego bolidu. Teraz, prawie w połowie sezonu, po serii błędów popełnionych przez zawodnika Ferrari cała sytuacja zaczyna wyglądać paskudnie. Alonso wyciąga z bolidu dwa razy więcej niż się da, a Raikkonen ma... pięć razy mniej punktów od niego...
Nie da się ukryć, idzie młode, zdolne pokolenie. Bottas, Ricciardo, Hulkenberg, Magnussen, Kvyat... właśnie – pozostając chwilę przy tym ostatnim. Zawodnik Toro Rosso stanął w płomieniach.

Im a die hard F1 Fan
 Pożar bolidu był dość poważny, aż się sam lekarz (jak to Andrzej określił) zdziwił. Mowa Oczywiście o zaproszonym przez stajnię Toro Roso kierowcy i aktorze – Patricku Dempsey. Grzegorz wspomniał, że Andrzej zawsze tego aktora rozpoznaje. 

.justjared.com
Swoja drogą... myślicie, że nasz uroczy komentator jest fanem serialu Chirurdzy? Baba jest ciekawa, kogo shipuje... może Merder, albo Calzone ;)? W sumie oglądanie seriali dla kobiet przez pana Andrzeja nie byłoby w zasadzie niczym dziwnym. Pełno tam przecież młodych dam!


Pozostając w klimacie filmowo-komentatorskim, ale z naciskiem tym razem na Grzegorza – wiemy, że pan Grzegorz nie oglądał Harryego Pottera. Trzy razy próbował przypomnieć sobie nazwę perony, z którego Harry odjeżdżał do Hogwartu. Było 2 i 1/2, 3 i 1/4, a trafić nie mógł. Ochota na dygresję o czarach naszła Grzegorza po tym, jak Hamilton nie mógł znaleźć w bolidzie tego magicznego przycisku.

Tym magicznym sposobem przyjżyjmy się tabeli :)

GP NiemiecKwalifikacje:
1 Nico Rosberg Mercedes
2 Valtteri Bottas Williams-Mercedes
3 Felipe Massa Williams-Mercedes
4 Kevin Magnussen McLaren-Mercedes
5 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault
6 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault
7 Fernando Alonso Ferrari
8 Daniil Kvyat STR-Renault
9 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes
10 Sergio Perez Force India-Mercedes
Wyścig:
1 Nico Rosberg Mercedes 25
2 Valtteri Bottas Williams-Mercedes 18
3 Lewis Hamilton Mercedes 15
4 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 12
5 Fernando Alonso Ferrari 10
6 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault 8
7 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes 6
8 Jenson Button McLaren-Mercedes 4
9 Kevin Magnussen McLaren-Mercedes 2
10 Sergio Perez Force India-Mercedes 1
Klasyfikacja generalna kierowca:
1 Nico Rosberg Mercedes 190
2 Lewis Hamilton Mercedes 176
3 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault 106
4 Fernando Alonso Ferrari 97
5 Valtteri Bottas Williams-Mercedes 91
6 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 82
7 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes 69
8 Jenson Button McLaren-Mercedes 59
9 Kevin Magnussen McLaren-Mercedes 37
10 Felipe Massa Williams-Mercedes 30
11 Sergio Perez Force India-Mercedes 29
12 Kimi Räikkönen Ferrari 19
13 Jean-Eric Vergne STR-Renault 9
14 Romain Grosjean Lotus-Renault 8
15 Daniil Kvyat STR-Renault 6
16 Jules Bianchi Marussia-Ferrari 2
17 Adrian Sutil Sauber-Ferrari 0
18 Marcus Ericsson Caterham-Renault 0
19 Pastor Maldonado Lotus-Renault 0
20 Esteban Gutierrez Sauber-Ferrari 0
21 Max Chilton Marussia-Ferrari 0
22 Kamui Kobayashi Caterham-Renault 0
Klasyfikacja generalna team:
1 Mercedes 366
2 Red Bull Racing-Renault 188
3 Williams-Mercedes 121
4 Ferrari 116
5 Force India-Mercedes 98
6 McLaren-Mercedes 96
7 STR-Renault 15
8 Lotus-Renault 8
9 Marussia-Ferrari 2
10 Sauber-Ferrari 0
11 Caterham-Renault 0





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz