poniedziałek, 28 lipca 2014

'O dwóch takich, co pokonali Mercedesa' - GP Wegier

Vladimir Rys Photography
Baba w bolidzie postara się dzisiaj zachować chronologię i nie zacząć od razu od FANTASTYCZNEJ jazdy Daniela Ricciardo. Bo gdyby to zrobiła to cała notka poświęcona byłaby Australijczykowi. A tak można swobodnie zacząć od pana Andrzeja i jego powiedzonek. BWB nie wie, czy wiecie, ale dzisiaj 'Pani Aura postanowiła być łaskawa dla Lewisa Hamiltona'. W sumie może i dobrze, bo weekend wyścigowy nie należał do najprzyjemniejszych dla Brytyjczyka. Podczas gdy jego kolega z zespołu – Nico Rosberg robił grilla z przyjaciółmi Lewis pozazdrościł i też zrobił swojego.


WTF1 - The Alternative F1 Blog

Wskutek tego grillowania Hamilton startował dzisiaj z alei serwisowej. Tak samo zresztą, jak Kevin Magnussen. Z tym, że Kevin sam sobie na start z alei zapracował rozbijając bolid zaraz na początku Q3. Baba była przerażona oponami, które uderzył Duńczyka w głowę. Widać nie była sama, bo Jenson Button zaraz nadał komunikat przez team radio, który brzmiał mniej więcej 'Is he ok, is he ok?'. Aww Jens – miło, że się troszczysz ;)

Z tej całej troski wyszło tyle, ze McLaren dał ciała na całej linii. Strategia, którą przygotowali dla swoich kierowców była krótko mówiąc – do bani. Na 9 okrążeniu rozbił się Caterham Marcusa Ericssona. Wszyscy kierowcy, jak jeden mąż wręcz wpadali do swoich boxów po sleeki. Wszyscy oprócz Magnussena i Buttona. Według Erica Boulliera team był pewny deszczu, bo widział go na radarach pogodowych. Tak Eric... Widziałeś orła cień. To miło. Kevin też widział i sam zdecydował się na nie zmienianie opon. 'Sam postanowiłem, że nie będę zmieniać przejściówek. Team w takich sytuacjach zawsze polega na kierowcy, a ja podjąłem złą decyzję. To naprawdę nie wina stajni. Team może tylko powiedzieć, co wskazuje radar. Nie są Bogiem, nie mogą kontrolować pogody'. Brawo Magnussen, ty geniuszu... Jak tak dalej pójdzie to skończysz jako pogodynka... Skuteczność masz podobną do TVP. Rada na przyszłość – zamiast na przepowiadaniu pogody niech Kevin 'Wróżbita Maciej' Magnussen skupi się na jeździe. Rezultaty na pewno będą lepsze niż dwunaste miejsce...

Drew Gibson
Jeśli idzie o dziwne decyzje stajni to wszystkich w osłupienie wprawił Mercedes. Poszło o polecenia zespołowe. Na 51 okrążeniu Nico Rosberg, który w zasadzie toczył się za Jeanem Ericem Vergnem, a startując z pole position wyścig miał jak na tacy, zaczął się upominać, by Hamilton go przepuścił. Zespół natychmiast zwrócił się do Hamiltona z nakazem przepuszczenia Niemca. Komunikat był powtarzany kilka razy, a Rosberg nadal marudził do radia.

Pedro Blu
Ham nic sobie z tego nie robił i po starce z alei dojechał do mety... trzeci. Baba nie wie, co ludzie z Mercedesa sobie myśleli. Przecież Rosberg nawet się do Hamiltona nie zbliżył, więc jak ten miałby go puścić? Zatrzymać się i poczekać, aż kolega przejedzie? Niedorzeczne pomysły... Nawet pan Grzegorz się zbulwersował. 'Gdzie on miał wyprzedzić tego Hamiltona biednego? On jest za daleko! No HALO!' - jednym słowem Grzegorz Jędrzejewski był dzisiaj fantastyczny ;)

Panu Grzegorzowi kroku nie ustępował pan Andrzej. Andrzej Borowczyk vel Makłowicz dzisiaj na torze gotował. Czy ktokolwiek zrozumiał o co chodziło z tekstem o pieprzu i soli? Baba nie zrozumiała.

Do kolekcji rzeczy, których nie zrozumiała dołączyła druga lokata Fernando Alonso. Albo inaczej. Dlaczego za ścięcie zakrętu na 63 kółku i zyskanie czasu Hiszpan nie został ukarany? Może dlatego, że to święta krowa F1? No dobra, owa święta krowa raciczkuje najlepiej ze wszystkich świętych krów F1 i pozostałych cielaczków też, ale czy to jest powód, by go nie karać? Przeprosił? I co z tego? Inni musieliby oddać to, co zyskali, ale najwyraźniej Alonso nie. Ehh i gdzie tu sprawiedliwość?

Lars Baron
Na szczęście porządek z tym całym bałaganem zrobił Daniel Ricciardo wyprzedzając Hamiltona i Alonso na 3 okrążenia przed końcem. Baba w bolidzie była P-R-Z-E-S-Z-C-Z-Ę-Ś-L-I-W-A! Australijski kangur zaliczył swoje drugie zwycięstwo, a wszyscy fani radośnie pobiegli do łazienek nucąc australijski hymn i zabrali się za mycie zębów :D 

Vladimir Rys Photography

Daniel Ricciardo Twitter
PS Powiedzonko z tytułu jest autorstwa pana Sokoła, jednak Babie tak doskonale pasowało na tytuł, że je pożyczyła ;) 

GP Węgier

Kwalifikacje:
1 Nico Rosberg Mercedes
2 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault
3 Valtteri Bottas Williams-Mercedes
4 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault
5 Fernando Alonso Ferrari
6 Felipe Massa Williams-Mercedes
7 Jenson Button McLaren-Mercedes
8 Jean-Eric Vergne STR-Renault
9 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes

Wyścig:

1 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault 25
2 Fernando Alonso Ferrari 18
3 Lewis Hamilton Mercedes 15
4 Nico Rosberg Mercedes 12
5 Felipe Massa Williams-Mercedes 10
6 Kimi Räikkönen Ferrari 8
7 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 6
8 Valtteri Bottas Williams-Mercedes 4
9 Jean-Eric Vergne STR-Renault 2
10 Jenson Button McLaren-Mercedes 1

Klasyfikacja generalna kierowca:

1 Nico Rosberg Mercedes 202
2 Lewis Hamilton Mercedes 191
3 Daniel Ricciardo Red Bull Racing-Renault 131
4 Fernando Alonso Ferrari 115
5 Valtteri Bottas Williams-Mercedes 95
6 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 88
7 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes 69
8 Jenson Button McLaren-Mercedes 60
9 Felipe Massa Williams-Mercedes 40
10 Kevin Magnussen McLaren-Mercedes 37
11 Sergio Perez Force India-Mercedes 29
12 Kimi Räikkönen Ferrari 27
13 Jean-Eric Vergne STR-Renault 11
14 Romain Grosjean Lotus-Renault 8
15 Daniil Kvyat STR-Renault 6
16 Jules Bianchi Marussia-Ferrari 2
17 Adrian Sutil Sauber-Ferrari 0
18 Marcus Ericsson Caterham-Renault 0
19 Pastor Maldonado Lotus-Renault 0
20 Esteban Gutierrez Sauber-Ferrari 0
21 Max Chilton Marussia-Ferrari 0
22 Kamui Kobayashi Caterham-Renault 0

Klasyfikacja generalna team:
1 Mercedes 393
2 Red Bull Racing-Renault 219
3 Ferrari 142
4 Williams-Mercedes 135
5 Force India-Mercedes 98
6 McLaren-Mercedes 97
7 STR-Renault 17
8 Lotus-Renault 8
9 Marussia-Ferrari 2
10 Sauber-Ferrari 0
11 Caterham-Renault 0







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz