czwartek, 28 czerwca 2012

Zabily weselne dzwony.

Życzmy dużo szczęscia Romainowi Grosejanowi z okazji... slubu :) Wczoraj kierowca Lotusa poslubił swoją  dziewczynę Marion Jollès. Marion urodziła się 8 grudnia 1981 roku w Meaux i jest dziennikarką telewizyjną (pracowała między innymi dla Eurosportu oraz współprowadziła program o F1). Marion i Romain są parą od 2008 roku.  Trzeba przyznać, że żona Romka jest naprawdę bardzo ładna. Kto wie, może od teraz Pan Andrzej będzie miał więcej okazji by to zauważyć ;)
25.media.tumblr.com
/www.auto123.com
25.media.tumblr.com

wtorek, 26 czerwca 2012

Kask dla Webbera

Mark Webber


Gdyby tylko Baba w bolidzie potrafiła rysować, albo w miarę obsługiwać jakikolwiek program graficzny... No cóż nie potrafi, więc chyba trzeba pożegnać się z szansą zaprojektowanie kasku na GP Singapuru dla SAMEGO MARKA WEBBERA! Co jest do wygrania? Po pierwsze jeżeli Mark wybierze Wasz projekt to wystąpi w nim na GP Singapuru. Po drugie... Wy będziecie mogli ogladać to NA ŻYWO, a sponsorzy opłacą Wam hotel. Ale.... nie to jest tutaj najważniejsze. Najważniejsze jest to, że... spotka się z Wami sam Aussie Grit! Marzenie niejednego fana... więcej informacji o konkursie tutaj: https://www.facebook.com/aussiegrit/app_213393335439316

A więc kredki lub myszki w dłoń i jedziemy ;) 

niedziela, 24 czerwca 2012

Valencia...

Kto by pomyslał, że tak malowniczy tor może byc scenerią tak wielu tragicznych (albo i nie, zależy jak na to patrzeć) i niesamowitych wydarzeń. Dzisiejszy wyscig był spektaklem napisanym i wyreżyserowanym z naprawdę wielkim kunsztem. Zaczęło się niepozornie, a raczej tak, że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na wygraną Vettela. Obecny mistrz startował (tak jak w dwóch poprzednich latach) z pole position i w pierwszej połowie wyscigu nikt nie był w stanie go zatrzymać. Sebastian wyrobił sobie przewagę sięgającą 20 sekund, co jak stwierdził Maurycy dawało mu możliwosć przyjęcia spacerowego tempa w alei serwisowej. Pech jednak chciał, że po incydencie na poczatku 29 okrążenia Kovalainen-Vergne (gdzie Vergne zachował się bardzo nieleeganko wpadając na Fina, chociaż ten zostawił mu z boku dużo miejsca) na tor wyjechał Safety Car. Wszystko zaczynało się więc od nowa i przewaga młodego kierowcy Red Bulla poszła do diabła. Ale to nie był koniec jego problemów. Najgorsze dopiero się zaczynało. W dzisiejszym wyscigu najgorsze miało na imię 34 okrążenie i awaria silnika, która wykluczyła Niemca z wyscigu. Oznaczać to mogło tylko jedno :D Prowadzenie objął Nando ;D 

reactiongifs.com
Jak Baba przypuszcza Romain Grosjean nie był aż tak zadowolony z faktu, że Alo jest liderem i zaczął go gonić. Juz był w ogródku, już witał się z gąską (ukłony dla Pana Andrzeja) gdy nagle na 41 okrążeniu pfff... SIADŁA MU ELEKTRONIKA! To znaczy nie Romainowi tylko jego bolidowi. Baba nie mogła w to uwierzyć! Zwłaszcza, że od pewnego czasu przepada za Romainem. Jakos tak... no sama nie wie dlaczego. Może po prostu ujął Babę swoją skromnoscią i talentem? Popatrzcie tylko na to:


Tak czy inaczej kolejny faworyt do podium został wyeliminowany. Baba mysli sobie... no skoro już dwie takie okropne awarie się wydarzyły, to co jeszcze może się stać? A mianowicie TO:


No i Lewis dalej nie pojechał... Na placu boju o podium zostali Alo, Kimas i.... MISTRZ SZU! Z nim co prawda usiłował uporać się Mark Webber, ale niestety nieskutecznie. Chociaż... wszyscy dobrze wiedzą, że Webbo jest faworytem Baby, ale Michaelowi należało sie to 3 miejsce. Chociażby dlatego, że w poprzednich wyscigach przesladował go okropny pech. Mistrzowi Szu trzeba oddać, co mistrzowskie, a Webberowi  co... Webberskie (?!). I tu uwaga pada bim pada bum tramtamtaaam Webbo awansował o 15 (tak, dobrze czytacie) 15 pozycji! W kwalifikacjach Markowi popsuł się DRS i startował z fatalnego pola. Potem długo nie mógł wyprzedzić Michaela, aż dał się wyprzedzić Di Rescie... koniec z końców skończył wyscig na 4 pozycji, co daje mu... 2 miejsce w klasyfikacji generalnej!!! 

reactiongifts.com
Jak reagowali zwycięzcy i przegrani po wyscigu? No cóż, Sebastian Vettel chyba poważnie mysli o zmianie dyscypliny na rzut oszczepem/rękawiczkami (niepotrzebne skreslić).


W nowym hobby wtóruje mu Lewis, który malowniczo wyrzucił kierownicę z bolidu... a zwycięzca? Alo po prostu... się popłakał. To był cholernie wzruszający moment... za takie chwile kocha się ten sport. Po tym oczywiscie kierowca Ferrari troszeczkę się uspokoił i dedykował wyscig wszystkim swoim rodakom :)

Wiem, że to nie są najlepsze czasy dla Hiszpanii, z kryzysem i problemami, które dotykają ludzi. Dzisiaj udało mi się trochę odpłacić – tylko trochę – za ich wsparcie. Hiszpańscy sportowcy dają ludziom powody do dumy: mamy  Nadala, reprezentację piłkarską i tak dalej.
Aww Fernando nie mogłes już chyba Baby bardziej rozczulić... a nie... jednak mogłes.


fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net
 Koniec notki... Baba i tak więcej już nie napisze, bo chodzi jak zombie po pokoju i mruczy: Chcę być trofeum, chcę....


GP na torze w Valenci:




Kwalifikacje:

1. 
Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault



2.
Lewis HamiltonMcLaren-Mercedes

3. Pastor Maldonado Williams
4. Romain Grosjean Lotus
5. Kimmi Raikkonen Lotus


Wyscig:

1. Fernando Alonso Ferrari 25 punktów

2. Kimmi Raikkonen Lotus 18 punktów
3. Michael Schumacher Mercedes 15 punktów
4. Mark Webber Red Bull 12 punktów
5. Nico Hulkenberg Force India 10 punktów

6. Nico Rosberg Mercedes 8 punktów
7.  Paul Diresta Force India 6 punktów
8. Jenson Button McLaren 4 punkty
9. Sergio Perez Sauber 2 punkty
10. Bruno Senna Williams 1 punkt

Klasyfikacja generalna:


1.
Fernando Alonso
Ferrari                 111 punktów
2.
Mark Webber
Red Bull Racing    91 punktów
3.
Lewis Hamilton
McLaren               88 punktów
4.
Sebastian Vettel
Red Bull Racing    85 punktów
5.
Nico Rosberg
Mercedes              75 punktów
6.
Kimi Räikkönen
Lotus-Renault       73 punkty
7.
Romain Grosjean
Lotus-Renault       53 punkty
8.
Jenson Button
McLaren               49 punktów
9.
Sergio Perez
Sauber-Ferrari     39 punktów
10.
Pastor Maldonado
Williams               29 punktów
11.
Paul di Resta
Force India          27 punktów
12.
Kamui Kobayashi
Sauber-Ferrari     21 punktów
13.
Michael Schumacher
Mercedes              17 punktów
14.
Nico Hulkenberg
Force India          17 punktów
15.
Bruno Senna
Williams               16 punktów
16.
Felipe Massa
Ferrari                 11 punktów
17.
Jean-Eric Vergne
STR-Ferrari         4 punkty
18.
Daniel Ricciardo
STR-Ferrari         2 punkty

Na koniec wrzucam jeszcze artykuł odnosnie kar na Silverstone
Aha i podsumowania Silverstone nie będzie w niedzielę, gdyż Baba wyjeżdża na wakacje. Trzymajcie kciuki, żeby nie oszalała z nerwów, gdy nie obejrzy wyscigu ;( 







Dzien Taty :)

Baba się zaniedbała. A wszystko przez Euro i Hiszpanię i... no dobra nie ma dla niej wytłumaczenia. Wczoraj był Dzień Ojca, a Baba NIC nie napisała. Dzisiaj postanowila naprawić ten błąd. Oto tatusiowie naszych kierowców :) 

Luiz Antonio Massa

cdn3.worldcarfans.co
Tata Bejbiego jak łatwo się domyslić :) Musicie przyznać, że są podobni. 

José Luis Alonso

hepitwalk.files.wordpress.com
Jeździł amatorsko w kartingu. Ponoć sam zbudował samochodzić przeznaczony dla siostry Alo- Loreny, jednak co z tego wyszło... no cóż będziemy mieli szansę zobaczenia dzis w Hiszpanii ;)

Alan Webber

resources1.news.com.au
Tata Marka to dosć... ekhym wybuchowy człowiek... Któregos dnia delikatnie mówiąc "przydzwonił" w fotoradar. Dlaczego? No cóż, sam zainteresowany tłumaczy to tak: fotoradary nie zwiększają bezpieczeństwa na drogach, a są rzadową maszynką do zarabiania pieniędzy. No cóż, wiemy po kim Mark rzuca szklankami na konferencji prasowej ;) 

Anthony Hamilton

img.thesun.co.uk
O tym ojcu F1 krążyły legendy. O jego relacji z synem, przyszłą synową, włascicielami McLarena itd itp można by napisać książkę. Baba poprzestanie na stwierdzeniu, że pan Anthony był menadżerem syna i to własnie on jest uważany za powód dla którego Hamilton tak swego czasu szalał na torze. No cóż, jak widać- opłacało się :)

Matti Raikkonen

www.yallaf1.com
Wydawał się być całkowitym przeciwieństwem Papy Hamiltona. Owszem, także kibicował synowi i pojawiał się w padoku, jednak nie wywierał na nim żadnej presji. Matti w jednym z wywiadów przyznał, że nie jest ojcem, który pchał swoich synów (brat Kimasa- Rami również jest rajdowcem) do sportów motorowych, jednak bardzo ich wspiera. Matti odszedł 22.12.2010 roku. 


Norbert Vettel
www.f1fanatic.co.uk
Słodki obrazek, nieprawdaż? Tata Sebastiana potrafi przytulić, ale też obronić syna, gdy zajdzie taka potrzeba. Norbert bardzo się denerwuje, gdy słyszy, że Sebastian jeździ wspaniale, bo ma najlepszy bolid. Jak kontruje takie oskarżenia? Ciągle słyszę to samo, Sebastian wygrywa, ponieważ ma najlepszy samochód z całej stawki. Jednak najpierw trzeba dostać ten najlepszy bolid, a Seb bardzo ciężko na niego pracował. Sebastianowi gratulujemy "walecznego" taty :) 

John Button
www.dailymail.co.uk

 Co Cake powie nam o swoim tacie, którego pieszczotliwie nazywa Staruszkiem? Przez całe moje dzieciństwo tata niezwykle mnie wspierał. Budżet zawsze był napięty, ale to go nigdy go to nie zatrzymało. W 1991 miałem startować w wyscigu w Szkocji i tata musiał pożyczać pieniądze na benzynę! W końcu zabrakło mu gotówki, ale i wtedy się nie poddał. Biegał, żeby znaleźć sponsorów. Fanki Jensona dziękują Johnowi za zdeterminowanie ;)

Keke Rosberg
www.welt.de
Tego pana chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Większosć kierówców wspomina, że to ich ojcowie zaszczepili w nich motorową pasję, ale chyba żaden z nich nie może się pod tym względem rownać z Keke.  ;) 

Seppo Kovalainen

static.iltalehti.fi
Kolejny zakręcony na punkcie aut tatus. Trzeba przyznać, że auto ma pierwsza klasa ;)


Aleksnadr Pietrow

www.iisd.ca
Tata Witka, wpływowy biznesmen z Wyborga. Złosliwi twierdzą, że to dzięki pieniądzom taty Wicia dostał miejsce w F1, ale... kto by tam się przejmował ;) 

Korzystając z okazji Baba składa także swojemu Tacie serdeczne życzenia i musi powiedzieć, że uwaga, ale to własnie on zaraził ją pasją do sportow motorowych i aut wogóle. Dzięki tato ;) 


wtorek, 19 czerwca 2012

F1 dalej "zakochane" w futbolu ;)

luxluxlux.pl
Baba rzadko pisała o Heikkim Kovalainenie, mimo, że jest rodakiem uroczego Kimasa ;) Niedawno Heikki dał Babie dobry powód do wspomnienia o sobie... Jak widać kierowcę Caterhamu  także dopadła piłkarska gorączka. I to biało-czerwona gorączka. Szkoda tylko, że zawiedliśmy Heikkego... ale zaraz! Baba nawet nie powiedziała Wam, o co chodzi. Heikki przed meczem POLSKA-CZECHY umiescił na Twitterze taki oto wpis :) 

Dla niektórych to może nic wielkiego, ot takie ćwierkanie na portalu społecznościowym, ale... no cóż nie rozwijając się za bardzo Heikki dziękujemy i zapraszamy znowu do Polski. Swego czasu głośno było o fakcie, że Kovalainen- zapalony golfista chce zainwestować w  kompleks golfowym mieszczący się w Pasłęku niedaleko Elbląga. 

www.warsawgolf.info
Baba chyba jedzie koczować pod Pasłęk. Czy ktoś widział moje kije golfowe?!

piątek, 15 czerwca 2012

Cos, bez czego sport nie istnieje...

Baba nie ukrywa, że do napisania notki skłoniła ją ZNOWU fascynacja piłkarskimi mistrzostwami. A raczej kompletna fascynacja tym, co działo się wczoraj podczas meczu Irlandia-Hiszpania. I choć Irlandczycy zostali zmiażdżeni, to ich kibice zachowali się tak pięknie, że nie jednym (a już na pewno Babie, która sama jest wiernym kibicem i potrafi płakać, skakać, drzeć się jak opętana podczas wyścigu) łezka się w zakręciła. Chodzi oczywiscie o:














I w tej chwili ta koszulka nabiera innego znaczenia :D

images.t-shirts.com
And if there are any fans from Ireland I want You to know that polish people, fans of football and other sports (especially Formula 1 ;) are impressed by Your style of supporting. You were GREAT! Big respect for You. Moreover... I'm going to go to the Ireland for holidays. I was in Dublin before and You were so nice and kind :) After match with Spain I want more irish atmosphere. See You in Dublin ;) Sorry for my grammar I'm still learning :)
A jak sobie radzą kibice Formuły 1? Mimo zanotowania spadku zainteresowania Formułą 1 wsród polskich kibiców, po wypadku Kubicy podczas rozpoczęcia sezonu 2012 czyli GP Australii na trybunach pojawiły się transparenty z napisem "Robert Kubica We missed You. Wracaj szybko na tor." W ogóle po wypadku Bobbiego kibice dali o sobie znać. Na pocieszenie dla Roberta kibice chcieli stworzyć z 15 tysięcy swoich zdjęć plakat o wymiarach 150 x 200 cm. ostatecznie powstała mozaika z 10 318 zdjęć! Wersję portretu można było wybierać z 6 zdjęć. 
screen ze strony F1 zone, która zajmowała się akcją.
 Bycie kibicem to piękna sprawa. Ta świadomość, że gdzieś na świecie są tysiące, jak nie miliony ludzi podobnych do ciebie, chcących tego samego i reagujących podobnie. Tego nie da się opisać. Fora kibiców, na których dzielą się spostrzeżeniami, uwagami... owszem zdarzają się hektolitry żółci wylewane na zawodników, sport i na co jeszcze tylko trolle mają ochotę. A co zdaniem Baby jest w kibicowaniu najważniejsze? Bo irlandzcy kibice pokazali, że nie jest to zwycięstwo, a coś zupełnie innego. 

t2.gstatic.com

wtorek, 12 czerwca 2012

Spiewac kazdy moze...

...trochę lepiej lub trochę gorzej. Formułowcy to mężczyźni wielu talentów, jak wszystkim powszechnie wiadomo. Nie wszyscy jednak wiedzą, że kierowcy potrafią (albo i nie, zależy kto słucha ;) śpiewać. Panowie i panie oto formułowa Eurowizja :D

1. Mark Webber z przebojem Canberra Milk.
 Reklama australijskiego mleka, gdzie śpiewa Mark Webber? To się nie może nie udać. Nie wiem, jak Wy, ale ja mam ochotę na szklaneczkę Canberra Milk ;)



2. Jenson Button z pamiętnym 'We are the champions'.
Baba w bolidzie nie wie jak, nie wie czemu, nie wie kiedy, ale Jenson Button popełnił to. Ekhym to się nazywa tak zwana eksplozja nieskrępowanej radości ;)


3. Lewis Hamilton z zespołem w coverze 'Wonderwall' Oasis.
Nasz kochany Lewis Hamilton zorganizował prawie profesjonalny zespół, w którym jednym z solistów jest jego team mate (piosenkarz pod pseudonimem scenicznym Cake, który strasznie chciał wykonywać przeboje Pussycat Dolls. Jens, Baba widzi Cię w... Buttons powiedzmy ;)



4. Felipe Massa- lepszy niż Michael Telo? 
Nosa, nosa, Felipe nie zna słów... ale i tak jest uroczy :D 

5. Mistrz Szu w mistrzowskim 'Bohemian Rapsody'. 
Michael Szumacher potrafi się nieźle bawić. W dodatku przy tej zabawie raczy publiczność "subtelnym dźwiękiem swojego głosu". Najlepszy śpiewa najlepszych. 

 
6. Kimmi Raikkonen jako kolejny członek klubu karaoke.
Nic dodać nic ująć. To TRZEBA usłyszeć.


7. Nico Rosberg. Nie tylko śpiewa, ale też wygląda.
Ten szyk, ten styl... Rosberg na scenie nie ma sobie równych. Zróbcie hałas dla NICOOOO!


8. Urzędujący mistrz świata i występ pod tytułem 'Trochę się wstydzę, ale Wam zaśpiewam'.
Kolejny niemiecki kierowca okazał się być multi talentem. Nico zna się na modzie, a Seb Vettel jest poliglotą. Po fińsku potrafi nawet zaśpiewać. Jest jeszcze troszkę nieśmiały, ale poczekajcie. Jeszcze kilka występów, a zrobi się z niego zwierze sceniczne na miarę Lady Gagi!


9. Nick Heidfeld w duecie z Massą.
Heidfeld woli stawiać na wypróbowanych wykonawców i dlatego zaprosił do duetu Felipe Massę ;)



10. Deserek czyli Wojtuś Szczęsny w repertuarze ikony stylu, na której wzorował swoją fryzurę. 
Mamy Euro 2012 i jak już  wcześniej Baba w bolidzie wspominała piłkoszał ogarnął też ją. Z tego względu dzisiaj na deserek będzie bramkarz reprezentacji Polski w repertuarze idola nastolatek. A może Baba powinna była napisać, że wystąpi idol polskich fanek w repertuarze idola nastolatek? Nic to. Moi drodzy przed Wami Wojciech Szczęsny i 'Baby'. Epickie!


niedziela, 10 czerwca 2012

Poglaszczmy Hamiltona, okrutny pech Szu czyli Oh Canada!

Baba w bolidzie obstawia, że następnym razem Mistrzowi Szu zginie kask, ukradną bolid, albo stanie się coś równie niedorzecznego. Pech, jaki go ostatnio prześladuje jest naprawdę.... NIEDORZECZNY. Jak nie urok to... no wiecie, co mówi ekhym staropolskie przysłowie. W tym wyścigu ogólnie niektórzy mieli problemy...  ze strategią (Ferrari, Red Bull WTF?) czy też z oponami... Czy też z Hamiltonem, który epicko nie dawał się wyprzedzić :D Baba musi przyznać, że jest w miarę zadowolona z dzisiejszego podium. Co prawda mogło być lepiej na przykład dla Marka Webbera, ale 7 zwycięzca siódmego wyścigu plus Romain ( o ktorym Baba już dawno wspominała, że chłopak ma talent ;) i Czeko- to nie jest zła konfiguracja. Chociaż zapowiadało się całkiem inaczej... niestety pod koniec wyścigu Alo walczył z bolidem, nie z kierowcami na torze... Aż żal było patrzeć jak Romain i Sergio połykają Alonso :( Przez ostatnie kilka wyscigów Baba zauważyła u siebie dziwną tendencję. Ten pan:
bi.gazeta.pl
zaczyna Babę kręcic coraz bardziej. W sumie Baba sama nie wie czy chodzi o ogromny talent Alo, czy też może o to...


Nie ważne... Alonso wielkim kierowcą jest, ale wróćmy do GP Kanady. W studiu F1 mówią o pokoleniowej zmianie warty, zmianie całej F1... czy to dobrze? No cóż chyba dobrze, byleby nie zmieniało się za bardzo. Baba kocha Formułę w takiej formie, jaką ma teraz. Chociaż kibicuje Red Bullowi to lubi być zaskakiwana. Trzeba przyznać, że sezon  2012 jest pełen niespodzianek. Webbo uczy się startować, Massa jedzie nierówno (ale się stara), Kimi pojawia się i znika.... na tym etapie nic nie da się przewidzieć. Nie pozostaje Babie nic innego jak tylko życzyć powodzenia młodym kierowcom (nie ukrywam, że Romaina darze największa sympatią). Popatrzcie tylko na jego usmiech na konferencji po wyscigu. Czyż nie jest uroczy :D? 


 Z uśmiechniętym Lewisem tworzą bardzo ładny smajlingowy duecik :D



Baba ma tylko jedno życzenie. Webbo w pierwszej trojce na koniec sezonu. Na dowolnie wybranym miejscu (ze wskazaniem na 1 ;) Czas na klasyfikację ;) 

GP Kanady na torze w Montrealu. 

Kwalifikacje:

1
Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault



2
Lewis Hamilton McLaren-Mercedes



3
Fernando Alonso  Ferrari



4
Mark Webber Red Bull Racing-Renault



5 Nico Rosberg Mercedes

Wyscig:

1
Lewis Hamilton McLaren-Mercedes

25 punktów
2
Romain Grosjean Lotus-Renault


18 punktów
3
Sergio Perez Sauber-Ferrari


15 punktów
4
Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault


12 punktów
5
Fernando Alonso Ferrari


10 punktów
6
Nico Rosberg Mercedes


8 punktów
7
Mark Webber Red Bull Racing-Renault


6 punktów
8
Kimi Räikkönen Lotus-Renault


4 punkty
9
Kamui Kobayashi Sauber-Ferrari


2 punkty
10 Felipe Massa Ferrari


1 punkt

Klasyfikacja generalna:


1 Lewis Hamilton
McLaren-Mercedes  88 punktów
2 Fernando Alonso
Ferrari  86 punktów
3 Sebastian Vettel
Red Bull Racing-Renault  85 punktów
4 Mark Webber
Red Bull Racing-Renault  79 punktów
5 Nico Rosberg
Mercedes  67 punktów
6 Kimi Räikkönen
Lotus-Renault  55 punktów
7 Romain Grosjean
Lotus-Renault  53 punkty
8 Jenson Button
McLaren-Mercedes  45 punktów
9 Sergio Perez
Sauber-Ferrari  37 punktów
10   Pastor Maldonado
Williams-Renault  29 punktów
11   Kamui Kobayashi
Sauber-Ferrari  21 punktów
12  Paul di Resta
Force India-Mercedes  21 punktów
13   Bruno Senna
Williams-Renault  15 punktów
14   Felipe Massa
Ferrari  11 punktów
15   Nico Hulkenberg
Force India-Mercedes  7  punktów
16   Jean-Eric Vergne
STR-Ferrari  4 punkty
17   Daniel Ricciardo
STR-Ferrari  2 punkty
18   Michael Schumacher
  Mercedes  2 punkty

A na deserek parę zdjęć z GP. niektóre nie są zbyt dobrej jakości, no ale da się przeżyć  :)

i.telegraph.co.uk


 

czwartek, 7 czerwca 2012

Bobby... NARESZCIE cos powiedzial

I nie są to najgorsze wiadomości. Można by rzec, że są całkiem niezłe. W najnowszym wydaniu brytyjskiego tygodnika Autosport Robertowi poświęcony jest temat numeru.

digitaledition.autosport.com
Tygodnik zamieścił dosyć obszerny raport autorstwa zaprzyjaźnionego z Robertem dziennikarza- Roberto Chinchero. W Autosporcie Robert pierwszy raz wypowiedział się na temat swojego... no cóż powiedzmy szczerze milczenia, które niektórzy fani mieli mu za złe. 

"Jaki jest cel mojej rozmowy z prasą, skoro wiem, że nie potrafiłbym odpowiedzieć na ich pierwsze pytanie? - powiedział Kubica. - Spytaliby: "więc, Robert, kiedy wracasz?", a ja nie wiedziałbym, co im powiedzieć."
Wyznaczanie terminów nie jest tematem, na którym Robert chciał sie skupiać. może to i lepiej? Lepiej żeby zajął się teraz wracaniem do pełni sprawności, w czym jak twierdzi Autosport przeszkadza mu najbardziej nadgarstek. Kubica przechodził i nadal przechodzi szereg zabiegów, aby wrócić do scigania. Jedno jest pewne. Baba z całego formułowego serca mu tego życzy. Nie ważne w jakiej stajni, nie ważne z kim w teamie (ze wskazaniem nieważności na Ferrari i Alonso;) . Bobby... po prostu bądź :)

Euro 2012 i formulowcy ;)

Gorączka Euro dotyka wszystkich. Także Babę w bolidzie. Chociaż musi przyznać, że troszkę zaczyna ją denerwować ta wszędobylska piłka nożna. No i nie ukrywając... może i piłka jest królową wszystkich sportów, ale Babę ogarnia zazdrość, że królowa sportów motorowych nie jest tak rozpropagowana w Polsce... Odkąd Robert Kubica nie jeździ (przypomnijmy, że już niedługo GP Kanady, a jak wszyscy polscy kibice F1 wiedzą to dla nas dosyć pamiętny tor)


ale nie o Kanadzie Baba miała teraz pisać. Wracając do Euro 2012. Logicznym jest fakt, że kierowcy Formuły 1 pasjonują się piłką nożną. To przecież faceci (i to jacy ;). Myslę, że panowie się nie obrażą, gdy Baba dokona małej generalizacji. Jakim drużynom kibicują nasi panowie z F1? Bo taki na przykład Fernando Alonso... Baba sadzi, że miałby dosyć duży problem, gdyby miał wybierac swój ulubiony klub... No bo

demotywatory.pl
Jednak jak widać na załączonym obrazku nasz Nando nie ma kłopotów z wyborem (a szkoda....Baba musi się w tym miejscu zdradzić z sympatią do Barcelony, chociaż jakąś zagorzałą fanką nie jest)

osblancos.pl

Miesiąc temu Alonso widziany był na spotkaniu ćwierćfinałowym na Santiago Bernabeu. A co ma do powiedzenia o swojej piłkarskiej pasji sam Nando?

„Kocham piłkę nożną i cieszę się, że mam okazję przyjść tu i zobaczyć to widowisko. Jestem z Oviedo i kibicuję Los Blancos, ale to nie znaczy, że spektakl futbolu Barcelony nie jest wielki.”

 Alonso przy okazji różnych  charytatywnych eventów sam usiłuje bawić się w Cristiano Ronaldo. zobaczcie czy mu to wychodzi. Zdaniem Baby jest dużoo przystojniejszy ;)

upload.wikimedia.org

Kolega  Fernando z teamu- Felipe Massa- także jest kibicem. Zgadnijcie kto był jego bohaterem z dzieciństwa? nie kto inny jak wielki (Andrzej powiedziałby pewnie, że legendarny) Pele.

/rodelko.pl
 Poza tym, że Felipe uwielbiał Pelego sam także czynnie bierze udział w charytatywnych meczach piłki nożnej.


Problemu sugerowanego przez Babę Fernando Alonso nie ma za to Witalij Pietrov. Rakieta z Wyborga kibicuje bowiem... Realowi i Barcelonie. Tak, dobrze widzicie, Witek też wie, że to troszkę dziwaczne, ale się nie wyklucza ;) 

"Jestem fanem Barcy, a także fanem Realu Madryt. Jak to jest możliwe? Podoba mi się sposób, w jaki grają. Oprócz rosyjskiego futbolu, najbardziej lubię hiszpański."
A kiedy Rakieta z Wyborga była ostatnio wkurzona? okazuje się, że był to dzień, kiedy Inter Mediolan pokonał Barcę. No, no, no Witek, widać, że twoje fanowskie serce goreje tak jak Baby gdy... no cóż nie zakańczasz wyścigu...   Jednak futbol to nie tylko dobre emocje, a przynajmniej nie tylko radosć. Bo Witek ostatni raz płakał kiedy... oglądał film Goal!  Wrażliwy facet ;) Kolejni kierowcy zafascynowani piłką nożną to o dziwo Księżniczka ( nie, nie chodzi tylko o to zdjęcie, chociaż musicie przyznać, że jest urocze)

image.shutterstock.com
Nico, wraz ze swoim kolegą z Teamu wpadł na trening niemieckiej reprezentacji piłkarskiej i nawet przywiózł pewien prezencik. a raczej dwa prezenciki. 

www.wp.pl
Jak wieść gminna głosi Michael i Nico udali się tymi prezencikami na przejażdżkę z Podolskim, Reusem, Schrullem oraz Wiesem. Potem zagrali mecz z reprezentacją Niemiec. Michael żartował nawet na temat złożenia swojej kandydatury do reprezentacji na Euro 2012. Baba ze swojej strony radzi: Michael zostań Ty przy F1 ;) Niespodziankę dla Baby stanowi fakt, ze nawet zimnego Icemana gorączka footballu nie omija :D 
cdn-6.motorsport.com
Na deserek drodzy Państwo nasz miłosciwie nam panujący Mistrz Świata 2011. Sorry Seb, nie mogłam się powstrzymać ;) 

static.sidepodcast.com
Naszej kadrze narodowej oczywiscie Baba życzy powodzenia, żeby nie było, że jest jakaś apiłkarska ;) 

/www.pzp.info.pl


sobota, 2 czerwca 2012

Co ma wspolnego Chavez z F1?

newspaper.li
Hugo Chávez. Przywódca rewolucji boliwariańskiej (masowy ruch polityczno społeczny opierający się na poglądach głoszonych przez Simóna Bolívara i ideologi socjalistycznej. Celem rewolucji było zastąpienie kapitalizmu socjalizmem XXI wieku.) Od 1999 roku prezydent Wenezueli.  Chavez, jak chyba każda głowa państwa dba o to, żeby jego naród i kraj były w świecie należycie rozsławione. Stara maksyma głosi "chleba i igrzysk". Chavez znalazł sposób, aby narodowi taki igrzyska zapewnić, wzbudzić w nich patriotyzm i poczucie dumy, z tego, że są Wenezuelczykami. Tym sposobem jest Pastor Maldonado. 


www.noticiascentro.com

Ten urodzony  9 marca 1985 roku w Maracay kierowca wyścigowy reprezentujący barwy Williamsa ściga się w Formule Jeden od 1 grudnia 2010 roku. Powszechnie krąży opinia, że Maldonado zdobył miejsce w F1 tylko dlatego, że szły za nim ogromne pieniądze. Państwowe pieniądze trzeba dodać. Niektórzy nawet posuwają się do stwierdzenia, że Maldonado jest symbolem reżimu Chaveza. Gdy Pastor zwyciężył w GP Hiszpani Wenezuela oszalała. Prasa szeroko komentowała ten sukces.
i.iplsc.co

Nawet wenezuelscy politycy, czy to z ekipy rządzącej, czy z opozycji przemówili jednym głosem. Prezydent Chavez zaćwierkał na swoim Twitterze gratulacje dla 27 letniego kierowcy. 

"A nie mówiłem?! Wygrał nasz Pastor Maldonado, przeszedł do historii! Gratulacje dla Ciebie i całej Twojej walecznej ekipy! Zwyciężymy!"
Co ciekawe, kontrkandydat obecnego prezydenta wypowiedział się bardzo podobnym tonie:

"Wielki Maldonado! Gratulacje dla Pastora i całej naszej Wenezueli za ten pierwszy triumf w F1! Niech żyje Wenezuela!".

W mediach głosy sprzeciwu donoszące o nadmiernej polityzacji sportu były nieliczne, ale dosyć słyszalne. Chavez jak już wcześniej Baba wspominała jest zwolennikiem rewolucji osadzonej na kanwie socjalizmu, więc niektórzy zadają sobie pytanie dlaczego prezydent wspiera jeden z najdroższych i najbardziej prestiżowych sportów na świecie. Dlaczego, zamiast dać jeść ludowi sponsoruje Maldonado? Prezydent sam przed kamerami dosyć dosadnie i bez ogródek wypowiedział się o awansie Maldonado do F1:



"Pamiętam, jak przyszedł do mnie i powiedział: "Aj, prezydencie, mam kłopoty, bo muszę konkurować o miejsce w zespole z innym zawodnikiem, za którym stoi duży sponsor. Skąd ja mam wziąć takie pieniądze? Nie może mi pan pomóc?". I ja mu odpowiedziałem, że spróbuję. Zadzwoniłem do PDVSA i już jest załatwione. Pastor będzie teraz jeździł z PDVSA*, bo jest patriotą!"
* Wenezuelski, państwowy koncern naftowy.

fidelernestovasquez.files.wordpress.com


Wyprodukowano nawet, co tu dużo mówić propagandowe plakaty z których Maldonado obwieszcza :  Od dziecka marzyłem, aby ścigać się w Formule 1. Dzięki rewolucji stało się to możliwe! W dodatku ostatnio pojawiły się plotki, że młody kierowca usiłuje namówić prezydenta na wybudowanie toru F1 w Wenezueli. Maldonado miał ponoć porównać Wenezuelę do Argentyny i Brazylii, które takie tory już posiadają. Można zadać sobie pytanie. Po co Chavezowi Maldonado w F1? Odpowiedź wydaje się dla nas, Polaków dosyć prosta. Może dlatego, ze przeżyliśmy czasy PRL'u, kiedy polskie państwo, a raczej rządzący komuniści kładli ogromny nacisk na sport. Maldonado i jego zwycięstwo na torze w Hiszpanii pomaga władzom stworzyć narodową wspólnotę, a sam sport jako taki daje świetne możliwości krzewienia propagandy. Propaganda w sporcie posługuje się nieskomplikowaną i jasną symboliką, ma za zadanie szukać w człowieku jego najbardziej podstawowych potrzeb (bezpieczeństwa, przynależności zbiorowej itp.), wywoływać w odbiorcy uczucia patriotyczne. Maldonado czyni Wenezuelę większą, bardziej znaczącą. Zwycięstwo w sporcie daje nadzieję i poczucie dumy, a jak pokazują wieki tym czasami da się uspokoić wzburzony lud... nie od dziś wiadomo, że czasem to sponsorzy, a nie talent (no może nie tylko) wpływają na to, kto jeździ w jakim zespole. Baba nie przenosi oczywiście wszystkiego na Maldonado, bo nadal wierzy, że już sam fakt startu w wyścigach pokazuje klasę zawodnika.