poniedziałek, 29 lipca 2013

Fernando is fa...32. years old ;)

sd.keepcalm-o-matic.co.uk

Sto lat Fernando Alonso! 32. lata temu, w hiszpańskim Oviedo urodził się Fernando Alonso. Z okazji urodzin Baba życzy mu dużo zdrowia (i tytułu mistrza 2013 ;) 

cdn-6.motorsport.com

Przy okazji Baba musi wspomnieć o nowej karuzeli transferowej, w której jednym z pasażerów okazał się... Fernando Alonso.  I wiele wskazuje na to, że Fernando chciałby siedzieć na krzesełku w kształcie czerwonego byczka. Co daje mediom i kibicom F1 podstawę do takich stwierdzeń? Otóż niedawno menager Hiszpana spotkał się z... Christianem Hornerem! Niemiecka gazeta Sport Bild twierdzi, że panowie bardzo miło ze soba rozmawial, co daje szansę na zmianę barw Hiszpana w przyszłym sezonie. Sami zainteresowani - w tym zawodnik Scuderii zdementowali te plotki. Alo stwierdził, że jest bardzo szczęsliwy w Ferarri i nie zamierza nigdzie odchodzić. Horner także wyprostował doniesienia niemieckiej prasy. 


i.telegraph.co.u

Kamyczek do ogródka dołożył takze Stefano Domenicali, zaznaczając -Nie mam żadnych obaw. Po pierwsze - Fernando ma nadal ważny kontrakt z zespołem, po drugie - jest szczególnym członkiem naszej ekipy. Potrzebujemy się nawzajem - to wyjątkowa współpraca.
Pytany o całą sprawę menager Alonso stwierdził, że z Hornerem rozmawiał o Carlosie Sainzie Juniorze i jego ewentualnej współpracy z Red Bullem. 

Baba ma nadzieję, że Fernando nie upadł na głowę i do Red Bulla nie pójdzie. Z drugiej strony, czy komukolwiek wydawało się, że Hamilton osieroci McLarena i wyląduje w Mercedesie? 

Hi. I'm Romain Grosjean - Hungaroring 2013

Baba jest zniesmaczona. Trochę jej głupio, że zaczyna swoją notkę tak od tyłu bolidu, ale to, co wyprawiał dzisiaj zespół sędziowski z Romainem Grosjeanem jest karygodne. Baba przyjmuje do siebie wszelkie tłumaczenia, ale ma dziwne wrażenie, że Francuz obrywa za kolizje, które spowodował wcześniej. Jak to jest, że Sergio Perez, naczelny szaleniec tego sezonu wykonuje “błyskotliwe manewry” (i tratuje przy tym pół stawki), a wyprzedzanie Grosjeana na Massie zostaje potraktowane jak co najmniej próba trwałego uszkodzenia ciała Baby'ego?

Dla tych, którzy może nie do końca wiedzą, o czym BWB pisze: Romain wyprzedził Brazylijczyka po zewnętrznej na bardzo szybkim łuku, po czym do końca obronił swoją pozycję. Manewr jednym słowem – koncertowy! W studio zachwycił się nim nawet pan Grzegorz. Baba nie była zdziwiona, bo odkąd Romek pojawił się po raz drugi w F1 Baba wierzy w niego i kibicuje mu. Niestety, inaczej sprawa ma się z zespołem sędziowskim. Oni chyba bardzo Romka nie lubią, bo za wyprzedzenie Massy wlepili mu karę przejazdu przez aleję serwisową. Kierowca był lekko mówiąc zszokowany. Babę aż ścisnęło za serce, kiedy usłyszała błagalne „WHY?!” przez team radio, w odpowiedzi na wiadomość o karze. Zdaniem sędziów Romain wyjechał poza tor aż czterema kołami, co jest niedozwolone.

Ale co na ten temat ma do powiedzenia Felipe Massa? „Jeżeli otrzymał karę za walkę ze mną, była zupełnie niepotrzebna - nie wyjechał poza tor czterema kołami, a dwoma. Tak można zrobić". Baba jest pełna podziwu, jeżeli idzie o sportowe zachowanie Massy – Brazylijczyk przecież stracił pozycję na rzecz kolegi, a mimo to, broni go. To miłe, a przede wszystkim zgodne ze sportowym duchem walki.

Krucjata Massy przeciwko niesprawiedliwości była dla Grosjeana chyba jedynym jasnym punktem tego GP. Już po wyścigu zawodnik Lotusa ZNOWU został ukarany. Tym razem za nieprzepisowe mijanie Buttona i ścięcie przytym szykany. Cóż, Baby zdaniem za to również nie powinien był oberwać. Jak tak dalej pójdzie, to Romain będzie wykluczony z jazdy na co najmniej dwa GP za samo „Hi, I'm Romain Grosjean”. Sędziowie już chyba zawsze będą widzieć go w ten sposób:

ct.fra.bz
Pozostajemy wciąż w klimacie kar. Również po wyścigu wyszło, że Fernando Alonso aż trzykrotnie! Użył DRSu, kiedy jego dystans do rywala wynosił więcej niż sekundę. Scuderia Ferrari twierdzi, że to przez kłopoty bolidu z DRSem. To prawda, że przycisk DRS aktywuje się poniżej sekundy i teoretycznie za błąd Alonso odpowiedzialny jest zespół.

kaw.stb.s-msn.com
Ale... jest jedno ale. Co prawda ekipa z Maranello została ukarana karą pieniężną w wysokości 15 000 euro, ale gdyby to był Romain to kara byłaby dla kierowcy, bo to przecież on wciskał guzik. W F1 często jest niestety tak, że pewni kierowcy mają swoisty „immunitet”. Do najczęściej wymienianych Baba zalicza właśnie Alonso czy Hamiltona. Nic jednak nie przebije Vettela i jego „ochronki”.  Dla niego zawsze znajdzie się jakaś przysłowiowa „deska ratunku”.

/images6.fanpop.com

Po tych wszystkich wylanych żalach Baba przystępuje do analizy GP, którą powinna była zacząć jakieś pięć akapitów temu ;) Jubileuszowe, bo dwusetne dla Adriana Sutila GP zaczęło się całkiem „sympatycznie”. Hungaroring ciepło powitał kierowców. Temperatura powietrza wynosiła 34 stopnie, a toru... 51! W tym małym piekiełku działy się nie tak znowu piekielne rzeczy. Nico Rosberg „spadał jak kamień w stawce”, za to Webber, startujący z 10. pola zyskał aż 3 pozycje. Lider wyscigu – Lewis Hamilton pokonał Sebastiana Vettela i został nim aż do mety ;) Drugi dojechał Kimi Raikkonen. Na uwagę zasługuje pogoń Niemca za Finem. Zaczęło się już na 12. orkążeniu, kiedy po pit stopie Red Bull Vettela wyjechał za Hamiltonem i Buttonem. Potem, jak w kawalkadzie podróżowali za sobą Button, Vettel i Grosjean. Głodna Heidi miała problemy z przegrzewaniem się układów, więc jej pan nie za wiele mógł zrobić. Równe 12 okrążeń później układ na torze jest podobny. Vettel wyprzedza Jensona Buttona, po czym to samo robi Romain. Aż do samego końca Vettel nie odpuszczał swojemu potencjalnemu teamowemu koledze. Była nawet jedna ciekawa próba wyprzedzania, ale na szczęście dla fanów Fina, Kimi nie dał sobie w kaszę dmuchać ;) zresztą sam powiedział, że „nie obawiał się Vettela”. 

www3.pictures.zimbio.com
Baba nie byłaby sobą, gdyby w notce nie wspomniała o naszych cudownych komentatorach. Baba przyznaje – jest tylko człowiekiem, Babą, która amatorsko pisze bloga o F1. Jest przekonana, ze w każdej notce można by znaleźć i wytknąć jej nie jeden błąd. Z tym, że Baba w Bolidzie to tylko jeden z wielu blogów w sieci, ot taka mała płotka w oceanie, a komentatorzy Polsatu chyba powinni być profesjonalistami. Pan Andrzej Borowczyk jako jedyny dziennikarz w Polsce ma akredytacje FIA. Pan Grzegorz Jędrzejewski komentował już Moto GP, więc na Boga, Panowie! Nie mylmy Fernando Alonso z Felipe Massą! To są panowie Massa i Alonso - oraz dla ułatwienia ich kaski. Które nie są takie same. Baba wie, że u mężczyzn czasem trudno z kolorami, ale niech panowie popatrzą na wzorki.

cfile3.uf.tistory.com

Toro Rosso to nie Red Bull, a powtórka to nie to samo, co akcja na żywo. Dodatkowo doskonale słychać, że panowie nie mają między sobą chemii. O ile Grzegorz do tej pory siedział raczej cicho, ustępując pola bardziej doświadczonemu koledze, tak teraz panowie regularnie wykłócają się na wizji. Przykład? W kwalifikacjach Andrzej B. nakazuje Grzegorzowi J. mówić o Susie Wolff. Ten się stawia i odburkuje coś. W sumie dobrze, ale ile tak można? Grzegorz zaczyna zdanie, pan Andrzej bezczelnie mu się wtrąca i narzuca swoją opinię. Nikt nie mówi, że panowie mają się we wszystkim zgadzać, ale jak już BWB wspominała – słychać, że duet komentatorski jest potwornie niezgrany. Baba pominie milczeniem częste wstawki Grzegorza o Moto GP. Baba musi wyznać, że ogląda F1, a Moto GP jej nie interesuje i interesować raczej nie będzie, więc „Rossiego i korkociągi” niech pan Grześ zostawi sobie na później. Chociaż to może i dobrze, że w ten sposób chce urozmaicić relację, tylko gorzej, jeżeli jej jakość na tym cierpi. Przed zupełnym radykalizmem w osądach owych wstawek Babę powstrzymuje fakt, że pewnie wielu kibiców formuły ogląda Moto GP. Zresztą... są rzeczy, do których można przyczepić się znacznie bardziej... Chociaż jest i plus! Pani Baba zauważyła, że pan Grzegorz często przeprasza za swoje wpadki. Fajnie, że zauważa, gdy coś idzie nie tak :) Tylko szkoda, że nie było w całym sezonie ani jednego GP bez pomyłek komentatorów... może panowie powinni się spotkać w zaciszu domowym i spróbować skomentować wyścig, który już się odbył. Jeden, dwa, ewentualnie pięćdziesiąt - praktyka czyni mistrza ;) 


Baba nie byłaby sobą gdyby nie pomarudziła troszkę ;) Ale teraz już przedstawia Wam tabelę:
www.kwejk.pl

GP Węgier na torze Hungaroring

Kwalifikacje:

1 Lewis Hamilton Mercedes
2 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault
3 Romain Grosjean Lotus-Renault
4 Nico Rosberg Mercedes
5 Fernando Alonso Ferrari

Wyścig:

1 Lewis Hamilton Mercedes 25
2 Kimi Räikkönen Lotus-Renault 18
3 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 15
4 Mark Webber Red Bull Racing-Renault 12
5 Fernando Alonso Ferrari 10
6 Romain Grosjean Lotus-Renault 8
7 Jenson Button McLaren-Mercedes 6
8 Felipe Massa Ferrari 4
9 Sergio Perez McLaren-Mercedes 2
10 Pastor Maldonado Williams-Renault 1

Klasyfikacja generalna kierowca:
1 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 172
2 Kimi Räikkönen Lotus-Renault 134
3 Fernando Alonso Ferrari 133
4 Lewis Hamilton Mercedes 124
5 Mark Webber Red Bull Racing-Renault 105
6 Nico Rosberg Mercedes 84
7 Felipe Massa Ferrari 61
8 Romain Grosjean Lotus-Renault 49
9 Jenson Button McLaren-Mercedes 39
10 Paul di Resta Force India-Mercedes 36
11 Adrian Sutil Force India-Mercedes 23
12 Sergio Perez McLaren-Mercedes 18
13 Jean-Eric Vergne STR-Ferrari 13
14 Daniel Ricciardo STR-Ferrari 11
15 Nico Hulkenberg Sauber-Ferrari 7
16 Pastor Maldonado Williams-Renault 1

Klasyfikacja generalna team:

1
Red Bull Racing-Renault
277
2
Mercedes
208
3
Ferrari
194
4
Lotus-Renault
183
5
Force India-Mercedes
59
6
McLaren-Mercedes
57
7
STR-Ferrari
24
8
Sauber-Ferrari
7
9
Williams-Renault
1
10
Marussia-Cosworth
0
11
Caterham-Renault
0

 

poniedziałek, 8 lipca 2013

Fernando Alonso spotyka się z polską "modelką" (?)

google.pl
Baba nie może przestać się smiać :D Przyjaciółka Baby, także zafascynowana F1  uprzejmie Babie doniosła z jakim to ciekawym newsem spotkała się na pewnym portalu plotkarskim. Otóż Baby drodzy czytelnicy - Fernando Alonso ponoć spotyka się z... Zuzanną Kołodziejczyk - zwyciężczynią ostatniej edycji Top Model. Plotkę zamiescił jeden z użytkowników ;) Na dowód dodał do tego zdjęcie, na którym widać kierowcę i "Zuzę" w restauracji. Wszystko pięknie i ładnie, tyle, że na zdjęciu jest dziewczyna Alo - Dasha Kapustina. Panna Dasha ma tak charakterystyczną, drobniutką figurkę, że nie sposób ją pomylić z panną Zuzą. Baba nie uważa, żeby Zuza była gruba, ale Dasha jest... ekhym ultraszczuplutka. Co tu więcej pisać - sami poczytajcie, oto link do wiadomosci i zdjęcia. Baba wie, że nie jest to najswieższy donos, bo z czerwca, ale był tak zabawny, że musiała go Wam przekazać ;) Ale gdyby jednak Zuza Kołodziejczyk chciała się umówić z kierowcą F1 to BWB jej kibicuje. Lewis Hamilton jest wolny ;) 

niedziela, 7 lipca 2013

Każda baba czasami narzeka - Nürburgring, latające opony i inne historie...

fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net
Baba jest rozczarowana! Tak, tak... ROZCZAROWANA. Niedokręcone koło w bolidzie Webbera, które zaatakowało Bogu ducha winnego operatora kamery to tylko jeden z powodów.
e1.365dm.com
Bilans spotkania Paula Allena z kołem bolidu RBR? Dwa złamane zebra, wstrząs mózgu oraz złamany obojczyk. Brawo mechanicy Webbera, nic tylko klaskać. Chociaż z drugiej strony, pracując na torze F1 należy liczyć się z możliwością urazów, a nawet niestety śmierci. Dużo zdrówka dla Paula, miejmy nadzieję, że wszystko zaleczy się do następnego GP :) Red Bull został obarczony karą 30 tysięcy euro za ten incydent. Wracając do wszechogarniającego pecha Baby... Na początku 4. okrążenia z wyścigu odpada Massa. Wiele się spekulowało, czy wyjechanie Brazylijczyka poza tor jest jego błędem, czy po prostu kolejny raz zawiodła technika. Wątpliwości rozwiał sam Felipe,który przyznał, że popełnił błąd.

 Potem co się działo? A no, to, że Sebastian Vettel po raz pierwszy wygrał swój domowy wyścig... Baba przeprasza, że wszystkich fanów młodego Niemca, ale chyba sami musicie przyznać, że szarża Raikkonena, którą się popisywał do ostatnich metrów, była naprawdę imponująca. Baba z całego serca trzymała kciuki za Kimiego, jednak, jak widać na załączonym obrazku – nie udało się.

fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net
  BWB marzyła, żeby zobaczyć Fina na najwyższym schodku podium. Wymarzona przez nią pierwsza trójka tego GP składała się z Kimiego, Fernanda i Romaina. Tutaj kolejna gorzka pigułka. Ulubionemu kierowcy Baby numer 3 – samurajowi z Asturii nie udało się wyprzedzić Groszka. Nie, żeby Baba się z podium Francuza nie cieszyła, ale... sami rozumiecie ;) Poza tym widać było, że Kimi i Sebastian alienują biednego Groszka Demolkę. We dwójeczkę słodko skłaniali do siebie główki, a Romeczek, biedaczysko, sam pił szampana. No cóż, bywa i tak... ale Kimi... Romain jest dwa razy bardziej uroczy niż Vettel... następnym razem weź to pod uwagę ;)
Kolejnym rozczarowaniem była fryzura Icemana. Baba oczekiwała czegos... spektakularnego w stylu: 

fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net
,a otrzymała po prostu krótko obcięte, złote kędziorki Icemana. A nie! Zaraz! Jakie kędziorki?! Baba się troszkę zapędziła. Złote kędziorki w F1 Ma TYLKO, TYLKO I WYŁĄCZNIE Nico Rosberg! Baba prosi Księżniczkę o wybaczenie. Jeżeli już jesteśmy przy Mercedesach. Pierwszy z nich zaspał start na korzyść Vettela i Webbera, zaś drugi szybko tracił przewagę, którą sobie wypracował. Po prostu, dla oponożernych bolidów Srebrnych Strzał, temperatura na torze była dziś za wysoka. 

Zupełnie odwrotnie miały się dzisiaj McLareny. Jenson Button miał powody do zadowolenia. 

fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net

Ostatni raz 6 miejsce widział chyba w telewizji. Owo 6. miejsce tak dobrze zrobiło naszemu ciasteczku, że ani razu nie narzekał na Sergio Pereza! CUD :D
 
images.planetf1.com
Do cudów można zaliczyć jeszcze wspaniały, dwunastowieczny zameczek niedaleko toru. Realizator pokazał nam dzisiaj naprawdę ciekawe ujęcia na wieżę tego cudeńka. 

cdn-1.motorsport.com
Ha, z Baby wyłazi stereotypowa babska połówka. Wiecie, księżniczki, zamki, przystojny książę na białym koniu... albo Czerwonym Byku ;) 

emaratiya.com
Baba wraca do rzeczywistosci i przedstawia Wam kochani tabele ;)

GP Niemiec na torze Nürburgring
Kwalifikacje:
1 Lewis Hamilton Mercedes
2 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault
3 Mark Webber Red Bull Racing-Renault
4 Kimi Räikkönen Lotus-Renault
5 Romain Grosjean Lotus-Renault

Wyścig:
1 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 25
2 Kimi Räikkönen Lotus-Renault 18
3 Romain Grosjean Lotus-Renault 15
4 Fernando Alonso Ferrari 12
5 Lewis Hamilton Mercedes 10
6 Jenson Button McLaren-Mercedes 8
7 Mark Webber Red Bull Racing-Renault 6
8 Sergio Perez McLaren-Mercedes 4
9 Nico Rosberg Mercedes 2
10 Nico Hulkenberg Sauber-Ferrari 1

Klasyfikacja generalna kierowca:
1 Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 157
2 Fernando Alonso Ferrari 123
3 Kimi Räikkönen Lotus-Renault 116
4 Lewis Hamilton Mercedes 99
5 Mark Webber Red Bull Racing-Renault 93
6 Nico Rosberg Mercedes 84
7 Felipe Massa Ferrari 57
8 Romain Grosjean Lotus-Renault 41
9 Paul di Resta Force India-Mercedes 36
10 Jenson Button McLaren-Mercedes 33
11 Adrian Sutil Force India-Mercedes 23
12 Sergio Perez McLaren-Mercedes 16
13 Jean-Eric Vergne STR-Ferrari 13
14 Daniel Ricciardo STR-Ferrari 11
15 Nico Hulkenberg Sauber-Ferrari 7

Klasyfikacja generalna team:
1 Red Bull Racing-Renault 250
2 Mercedes 183
3 Ferrari 180
4 Lotus-Renault 157
5 Force India-Mercedes 59
6 McLaren-Mercedes 49
7 STR-Ferrari 24
8 Sauber-Ferrari 7
9 Williams-Renault 0
10 Marussia-Cosworth 0
11 Caterham-Renault 0






środa, 3 lipca 2013

Urodziny. Vettela. Sebastiana...


26 lat temu urodził się Sebastian Vettel. BWB czuje się zobligowana o tym "donieść", żeby nie było, że nie szanuje tegoż wielce utalentowanego kierowcy. Także ten... sto lat, zdrowia, takie tam. I żebyś nauczył się jeszcze paru innych rzeczy niż tylko zdobywania tytułów kochany Sebastianie :*... Cheers guys ;)