wtorek, 8 maja 2012

Bedzie film o brazilijskim mistrzu.

www.ausmotive.com
 Historia jednego z najlepszych kierowców F1, który zmarł po wypadku, jakiego doznał na torze Imola podczas GP San Marino zostanie zekranizowana. Mowa tu oczywiście o Ayrtonie Sennie- wuju naszego Brunona. Ten trzykrotny mistrz świata posłużył jako inspiracja do stworzenia filmu. W jego postać na ekranach kin wcieli się prawdopodobnie Rodrigo Santoro. Prowadzone są rozmowy odnośnie projektu, powstaje scenariusz, ale na razie nic nie wiadomo o chociażby przybliżonej dacie premiery. Wiadomo, że rolą zainteresowany był również Antonio Banderas. W Brazylii Senna jest legendą, dlatego twórcy obrazu stwierdzają, że muszą być bardzo ostrożni, żeby nikogo nie urazić. Baba w bolidzie obiecuje Wam, że jak tylko dowie się więcej będzie Was na bieżąco informować. Musi też zdradzić, że jest bardzo podekscytowana perspektywą zobaczenia kreacji tego wielkiego kierowcy. Baba zastanawia się też o czym dokładnie będzie fabuła. O życiu  prywatnym, wyścigach, czy może głównie o wypadku z 1994? Osobiście Baba wolałaby by aby twórcy skupili się na jego karierze sportowej. Mało mamy filmów o wielkich sportowcach. Miejmy nadzieję, że obraz o Sennie to zmieni.  Dla porównania zdjęcie Rodrigo, Antonio i Legendarnego Senny. 


Banderas                                   Santoro                       Senna






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz