wtorek, 6 listopada 2012

Wyscigowy zawrot glowy- Yas Marina

Najlepszy wyścig sezonu. Zdecydowanie. Mamy przed sobą jeszcze dwa GP, ale ciężko będzie przebić to, co widzieliśmy wczoraj w Abu Dhabi. Ale wszystko po kolei. Najpierw, w kwalifikacjach, zdyskwalifikowany został Sebastian Vettel. Zespół miał zdecydować, czy Seb będzie startował z 24 pola, czy z alei serwisowej. Wybrano drugą opcję, a panowie Andrzej i Maurycy wyjaśnili nam, że dzięki temu Sebastian uniknie potencjalnych kolizji z kierowcami z końca stawki. Los Vettela podzielił Pedro De La Rosa. Z tym, że bolid Pedra miał kłopoty techniczne na polu startowym. 

Wiemy, że tor Yas Marina to obiekt, na którym trudno się wyprzedza, a co za tym idzie zdyskwalifikowany Vettel będzie miał problemy z punktowaniem w tym wyścigu. Na starcie żadnych kłopotów nie miał za to, ruszający z czwartego pola, Kimi Raikkonen. Wystrzelił tak szybko, że Andrzej i Maurycy zastanawiali się, czy nie było falstartu. Zaspał za to nasz mistrz startów. Mark Webber przespał cały wyścig, albo chciał ukończyć go pod wpływem procentów. Teraz powinien przeprosić Kimiego Raikkonena, za to, że swego czasu oskarżył go na konferencji prasowej, że ten jechał po wódce.


 
  Baba nie będzie wypowiadać się na temat jego szaleństw na torze, bo musiałaby wyciągnąć parę, przykrych niestety, wniosków. Po pierwsze Webber powinien zostać ukarany po tym, jak usiłując wyprzedzić Pastora Maldonado, wyjechał poza tor i wracając prawie wpadł w Pastora. Ta sama sytuacja powtórzyła się w przypadku Felipe Massy. W tym wypadku kara powinna być ewidentna. nie dość, że Webber spowodował zagrożenie na torze, to jeszcze zrobił to drugi raz. Jaki wniosek? Niczego się nie nauczył. A szkoda. Takie samo zdanie, jak Baba ma Felipe. I przyznajcie- trudno mu się dziwić.
 Przez niego musiałem mocno zahamować i się obróciłem. Nie po raz pierwszy sędziowie podjęli złą decyzję, ignorując ten incydent. Nie ukarali go, z czym się kompletnie nie zgadzam.- powiedział Massa po wyścigu.- Ostatecznie Webber, po kolizji z Romainem Grosjeanem nie ukończył wyścigu. Tym razem winny nie był Mark, a Sergio Perez. 


Na Marina Bay świetnie spisywały się McLareny. Do dwudziestego okrążenia liderem był wszak Lewis Hamilton. Jak to orzekł jeden z komentatorów, po starcie Lewis wpadł w "wyścigowy szał" i jechał jak natchniony.  Do czasu. Na dwudziestym okrążeniu jego bolid po prostu odmówił posłuszeństwa. Lewis zmuszony był zatrzymać się na poboczu. Baba nie dziwi się zdenerwowaniu Hamiltona... Sama miała ochotę go przytulić. Tym bardziej, kiedy po groźnie wyglądającej kolizji Naraina Kartikeyana i Nico Rosberga- sprawcą całego zamieszania była Księżniczka.

images.planetf1.com

news.bbcimg.co.uk
Na szczęście nikomu nic się nie stało, a fani, szczególnie fanki mieli okazję podziwiać bardzo ładny widoczek. Narain i Nico wyglądali obok siebie jak ciasteczko czekoladowe z kremem. Baba wie, że to bardzo dziwna dygresja, ale Baba jest tylko babą ;) Wracając do Lewisa. Otóż Lu pokazał klasę, kiedy spytał przez radio czy z kolegami z padoku wszystko ok. I właśnie dlatego, Baba miała ochotę stworzyć grupę wsparcia dla Lu.

Kolizja Mercedesa i HRT  spowodowała, że na torze pojawił się pierwszy Safety Car. Historyczne szansę na pojawienie się samochodu bezpieczeństwa wynosiły 33%. Jak przewidywali eksperci w polsatowskim studio SF był wodą na młyn dla Vettela. Młody Niemiec błyskawicznie zaczął odrabiać straty. Bóg jeden raczy wiedzieć (albo Red Bull- sprawa pod dyskusje ;) czy to jego zasługa, czy pomogły mu na przykład: polecenia zespołowe (Mark nie walcz z Sebastianem ,a kiedy Mark nie bardzo wziął sobie do serca te słowa nadano komunikat Box, box, box), kolejna neutralizacja po kolizji Grosjean-Webber-Hulkenberg. Jedno jest pewne. Sebastian startował z ostatniego miejsca, a skończył na 3. Baba po cichutku zdradzi się ze swoją sympatią do Fernando Alonso i nie będzie ukrywać, że chce, aby to właśnie Hiszpan zdobył mistrzostwo w tym roku. Szanse są. Matematycznie rzecz ujmując i Sebastian i Fernando mają ogromną szansę na osławioną trójkę. To ją ponoć najciężej zdobyć. Prawda lub nie, ale do tej pory udało się to tylko ośmiu dotychczasowym mistrzom, a było ich- bagatela ponad 30. 

Co do słynnych tekstów pana Andrzeja i dodatków Maurycego to było ich kilka. Pan Andrzej uświadomił nas, że na torze obecny był ten pan. 


cuddlebuggery.com/
Właściwie to Lewis Hamilton zaliczył fantastyczny Stark.  Z kolei inny kierowca popisał się "Ideałem idealnego startu". Idealne określenie. Do najlepszych tekstów tego GP można zaliczyć też " Przekleństwo zwane Pietrovem" i "Kataklizm McLarena"- w tej sytuacji pan Andrzej porównywał pitstop Red Bulla. Poza oczywistymi perełkami zaliczone zostały takie "banały" jak piękna pani (Gabriela- dziewczyna Pastora Maldonado), rozmowy o transferach itp.

W kategorii "Najbardziej epickie przekazy team radio" zdecydowanie zwyciężył Kimi. 



Wywiady na podium? Zdecydowanie Kimi... i nie ma shi.... nie ma mocnych ;)



Baba już turla się po podłodze, także póki żywa przedstawia Wam tabelę:

GP Abu Dhabi na torze Yas Marina:

Kwalifikacje:

Lewis Hamilton McLaren-Mercedes
Mark Webber Red Bull Racing
Sebastian Vettel Red Bull Racing
Pastor Maldonado Williams
Kimi Räikkönen Lotus-Renault




Wyścig: 


1 Kimi Räikkönen Lotus-Renault 25





2 Fernando Alonso Ferrari 18





3 Sebastian Vettel Red Bull 15





4 Jenson Button McLaren 12





5 Pastor Maldonado Williams 10





6 Kamui Kobayashi Sauber 8





7 Felipe Massa Ferrari 6





8 Bruno Senna Williams 4





9 Paul di Resta Force 2





10 Daniel Ricciardo STR 1




























































 Klasyfikacja generalna:


1 Sebastian Vettel Red Bull Racing 255
2 Fernando Alonso Ferrari 245
3 Kimi Räikkönen Lotus-Renault 198
4 Mark Webber Red Bull Racing 167
5 Lewis Hamilton McLaren-Mercedes 165
6 Jenson Button McLaren-Mercedes 153
7 Felipe Massa Ferrari 95
8 Nico Rosberg Mercedes 93
9 Romain Grosjean Lotus-Renault 90
10 Sergio Perez Sauber-Ferrari 66
11 Kamui Kobayashi Sauber-Ferrari 58
12 Nico Hulkenberg Force India-Mercedes 49
13 Paul di Resta Force India-Mercedes 46
14 Pastor Maldonado Williams-Renault 43
15 Michael Schumacher Mercedes 43
16 Bruno Senna Williams-Renault 30
17 Jean-Eric Vergne STR-Ferrari 12
18 Daniel Ricciardo STR-Ferrari 10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz