 |
www.thetimes.co.uk |
Williams potwierdził zakontraktowanie Felipe Massy na przyszły sezon jako partnera zespołowego Valteriego Bottasa. Co sam Felipe ma do powiedzenia o 'dołączeniu do wielkiej rodziny Williamsa"? - Williams jest jednym z najbardziej utytułowanych zespołów wszech czasów w F1. Od dziecka marzyłem o jeździe dla Williamsa, Ferrari czy McLarena i jestem zadowolony, że po mojej jeździe dla Ferrari podpisałem kontrakt z inną ikoną F1. Również wspaniałe jest to, że niektórzy ze wspaniałych brazylijskich kierowców ścigali się dla Williamsa - umacnia to narodowe powiązanie z ekipą. W obliczu tak wielkich zmian planowanych na sezon 2014 mam nadzieję, że moje doświadczenie pomoże teamowi przejść przez ten trudny okres. (...) jestem naprawdę zmotywowany, żeby od zacząć od początku i ciężko pracować. To nowe, ekscytujące doświadczenie w mojej kraierze'. Życzymy powodzenia Felipe, do twarzy Ci w granacie ;)
 |
Valteri Bottas Twitter |
Ponoć Pasor
Maldonado
przebiera w fotelach jak w ulęgąłkach
. Do wyboru ma Force India
, Saubera i nie daj Boże Lotusa. Lotus jest zbyt dobrą ekipą na tego magnata z wenezuelską brudną kasą. Jedna wygrana w zeszłym sezonie i jeden punkt w tym sezonie nie czynią Maldonado
dobrym kierowcą.
Zwłaszcza, jeżeli spojrzeć na jego jazdę... to bardziej buldożer, niż cokolwiek innego. Dajcie mu szybką maszynę, a wrócimy do czasów Laudy i Hunta, gdzie na jeden sezon odpadało dwóch kierowców. Kto idzie o zakład, że skasowałby ich właśnie Lotus Maldonado? Pastor najlepiej niech przejdzie do Wenezueli i tam zostanie. Amen.
 |
www.f1fanatic.co.uk |
Co do Lotusa - od wczoraj wiadomo, że jego 'czołowa gwiazda' Kimi Raikkonen musi sobie operować plecy i w dwóch ostatnich GP nie pojedzie. Cóż... Baba powstrzyma się od wylania na głowę Raikkonena wiadra z pomyjami, bo nie o to tu chodzi, żeby obrażać jakiegokolwiek kierowcę. Baba powie tylko, że takiego brudnego zagrania się po Finie nie spodziewała. Albo raczej spodziewała się, ale nie chciała w to wierzyć. Inaczej byłoby, gdyby Kimi powiedział otwarcie 'nie jeżdżę dla was, bo nie płacicie i wrzeszczcie na mnie przez team radio'. Wszyscy wiedzą, że Raikkonen się nie patyczkuje i robi, to co chce. Po co więc zamydlać oczy operacjami? Kimi jak tchórz musiał sobie załatwić L4. Z jednej strony prowo niby jest kryty, a dodatkowo na pewno zależy mu na rozpoczęciu sezonu w Ferrari z jak najlepszą formą, ale Baba nie straciłaby do niego resztek szacunku, gdyby powiedział, co naprawdę jest na rzeczy. BWB szanuje fanów tegoż osobnika i nie odmawia mu talentu, ale ma też nadzieję, że w przyszłym roku Fernando Alonso skopie Finowi tyłek tak mocno, dopiero go plecy rozbolą...
 |
www.f1-fansite.com |
McLaren zdecydował się zastąpić Sergio Pereza debiutantem - młodziutki Kevin Magnussen został potwierdzony jako partner zespołowy Jensona Buttona. Duńczyk urodził się w 1992 roku i w 2009 dołączył do Programu dla młodych kierowców McLarena. Kevin jest synem Jana, który również debiutował z McLarenem.
 |
www2.pictures.zimbio.com |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz